Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czysta decyzja prawda
pełna niepełna szklanka
wiruje świat kłamstwa

pióra puste kurze
serca bezbarwne pisarzy
potylica strzał marzę

świetne świty słońca
palcem przeciągam strugę
gigantyczne skrzydło ćmy

Opublikowano

nie rozumiem, ale forma nie zacheca do przystawania. moze sie tam kryje jakas genialna mysl, ale czyta sie okropnie. tak nie moze byc. fonetyka: 1, a niedokonczone aliteracje: 2, a bezsensowna skladnia: 3. dlugo wymieniac.

wydaje mi sie ze czytalem lepsze w wykonaniu autora lecz nie dam glowy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




słucham teraz Gintrowskiego, Damastes, Autoportret Wyspiańskiego, Sztukatorzy
i tak w koło do jakiejś 3 pewnie ...
wiecie co ?
umira Kaczmarski, trochę puszczają kawałeczków niezłych,
ale przy jakiejś okazji w pracy mówię
" dla mnie Gintrowski zawsze był wyżej "
dziewucha odpowiada
" ja wiem który to ! to ten co ściąga chrypę od michała wiśniewskiego "

pozdrawiam
Opublikowano

Jestem z tobą, mięsożerco:) Co do wiersza - to była kiedyś w Tytusie, Romku i A'Tomku
taka machina latająca, którą Papcio Chmiel nazwał Mielolotem - napędzana przez mielenie
jęzorem, tudzież trzy po trzy gadanie. Podczepiam się pod opinię Oskara Dzika i daję 4/10,
w tym 2 za treść, która przecież coś na pewno skrywa, tylko ja jestem za tępy:)
Życzę smacznego kotleta, czy czego tam:)

Opublikowano

Fredro napisał kiedyś "Trzy po trzy" i to miałobyć pseudoautobiografia-nijak nie mogłem zrozumieć o co chodzi ale na jakieś 30 stron do końca złapałem (było coś koło 200) ale tu nie mogę zrozumieć, jeśli jedyne co tu zrobiłeś to mielenie jęzorem-to za mało na plusa, a jeśli jest tu też bardziej skomplikowana myśl to jak widać czytelnicy nie są w stanie jej odnaleźć, więc także nie ma plusa

i przypomniało mi się takie stare powiedzonko-pleć pleciugo byleby nie długo

Opublikowano

jestem przekonany, że od każdego z was bym dostał 10/10 gdybym dołączył
instrukcję obsługi, ale cóż to za wiersz do którego trzeba mapy ...
cel był prosty trzy słowa, trzy wersy, trzy strofy, życie, sztuka, Bóg,
ale przekombinowany mocno jest to fakt,
jadnak przecież w każdym z nas tkwi chęć napisania czegoś tylko dla siebie ...

dziękuję

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • chciałam pisać list do ciebie przeklęłam margines bo nie cierpię ograniczeń karteluszki ścinek niebotycznych są rozmiarów dzisiaj moje chęci więc nie streszczę w cztery brzegi nie dam się uwięzić mam już datę w prawym rogu i słowo kochany list na niebie dymem piszę kaligrafowanym nie przeczytasz nie otrzymasz dokończyć nie mogę zbrakło dymu pomóż proszę potrzebny mi ogień      
    • @Claire ładnie, spokojnie, niemalże sielsko
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 pięknie
    • @Hiala  Świątki przy drogach- kapelki(kapliczki)- majowe odprawiane. I msze i różąniec do Maryi Matki A dziś? Już tej magii nie ma. Piękny
    • Zapomnij, że te chaty pożarte płomieniem, Że w lęku, przerażeniu, śmierć ogniście – krwawa, Gdyż teraz nad ulicą ma unieść się gromko, I „sława Ukrainie” i „herojam sława”,   Zapomnij, że te dzieci nożami zakłute, Że kobiety rozcięte piłą – bez litości, Że po wsiach rozrzucone – bezładne, bezbronne, Bez pogrzebu na hańbę  zostawione – kości.   Zapomnij, że te dłonie na ziemi obcięte, Że główki jasne młode – na płoty nabite, Że dzieci z brzuchów matek brutalnie wyjęte, Że warkocze wyrwane i zęby wybite.   Zapomnij, że tortury iście średniowieczne, Że w okrucieństwa płaszcze odziane – oddziały, Że w dzień sierpniowy, ciepły, krwawą łuną tchnący Ulicę wypełniły – ich brunatne strzały,   Zapomnij, że zakonnic habity zerwane, Aby przed śmiercią zadać – hańbę ostateczną, Że ranni wyciągani z łóżek na dziedziniec, By w huku, błysku wysłać ich – na wartę wieczną.   Zapomnij, że po lasach bandy łupu żądne, Że wsie wrzucone nocą – w czarną śmierci pustkę, Że w miejscu chałup, sadów pozostałe zgliszcza Przeglądają się w ciszy -jak w milczącym lustrze.   Zapomnij o tym wszystkim i nie chciej pamiętać, Uprzejmość wobec gości wszak – to ważna sprawa, A tymczasem nad polem, nad lasem pobrzmiewa, I „sława Ukrainie” i „herojam sława.”   A pamięć o krwi, bólu, smutku i cierpieniu, O tej godzinie krwawej, co ze stepów przyszła, Schowaj głębiej do kufra, nie pokazuj wcale, Tak ta nowa poprawność działa polityczna.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...