Krzyż

[Gość]

dziś we śnie
przechodziłem obok
krzyża. wczoraj na jawie
z dłońmi ściśniętymi
do pacierza. z pucharem
milczenia w sobie

ciało, krwią przepiłem
jutro już nie będę
albo zawsze pamiętał
Chrystusa z kamienia

19 Lipca 2006

[EWA_SOCHA]

może ta wersyfikacja miała być orginalna, ale jest nietrafiona; utrudnia czytanie, a nie wnosi nic ciekawego;
mi w tym wierszu czegoś brakuje; nie jest pełny; jakby brakło odwagi lub czegoś innego;

pozdrawiam serdecznie
ewa

[nitjer jernit]

Też mam jakieś uczucie trudnego do sprecyzowania niedosytu. Lepiej trafia do mnie pierwsze siedem wersów niż trzy ostatnie.

Pozdrawiam.