Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

...tylko trzy obole na drogę


zak stanisława

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ble ble ble
nie chce się czytać tych komentarzy, zaprawdę.
trudno, żeby głos szeleścił. szept z piersi, czy
STAMTĄD? ;P. dalej -> przerzutka słaba.

wosk wschodzącego słońca - wata cukrowa.
skamieniała trwoga - boszzz

ok, pogrzebaliśmy tę czystość.
wiersz - niczym expose Pana Kaczorka; słaby. nijaki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybko kochana sinicy się nabawiąaś czy co?, niech sobie będzie ble , ble, nie kazdy jest POETĄ z wody bez cukru, moje odczucia w nim zawarte są prawdziwe, nie jakieś tam, tamy z palca wyssane, mówię co czuję a żem nie poeta, to tyż wiem,
dzięki Rybko ze zawitałaś,za szczerość , całuski ,pa!
Piaście, dzięki, ale jak widać serce sercu nie równe, niektóre są rybie,ale co tam ważne że są!!!!
Espeno, dzięki serdeczne,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
ojcowizna

pamiętam ręce kwitnące
stubarwną tęczą ogrodowych motyli
dłonie na których chwast
nie miał odwagi zapuścić korzeni
a słońce nie miało prawa wcześniej się schować

patrzyłam jak noszą w sobie
znak krzyża czyniony na chlebie
i ciepło niedzielnej mszy świętej

pamiętam masywne dłonie
lekko dotykające jasnych włosów
w dziecięcych myślach
brałam z nich dotyk lasu
zasłuchanego w opowieści o sobie

obnosiłam zasuszone ogrody
wchłaniałam zapachy żywiczne
wszystkie ewangelie dzisiaj
przekazuję innym dłoniom
niech zapuszczą korzenie

dopóki mój czas się nie urwał z choinki


marzec 2007,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...