Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

syneczku mój
w zbyt twardym hełmie
odpornym na myśli
zamiast skrzypiec
pełnych muzyki
dali ci karabin
plujący śmiercią
dali buty
zbyt ciężkie by fruwać
skrzydła przygnietli
plecakiem pełnym lęku
zabrali daleko
od bezpieczeństwa
i kazali odbierać życie
zamiast je dawać

Opublikowano

Tak Panno[???] Joaxii, tak niestety...a miał być inny świat... lepszy.

Naszym zadaniem jest, choćby w minimalnym stopniu, pomagać bliźniemu.
Żeby mu wędrówka była lżejsza... z plecakiem coraz cięższym.
Dnia przybyło i tęcza piękna na niebie ... choć ona, jeden uśmiech dała -
Gdy rano wyrusza w świat tępy.


Podoba mi się.

Opublikowano
CYTAT (Pelman @ Jun 27 2003, 02:10 PM)
Zmieniłbym
"...dali ci karabin
plujący śmiercią..."

na "dali ci plującą śmierć"


W założeniu miał to być wiersz pisany prostym językiem - takim, jakim mówiłaby matka. Ale dziękuję - to zaszczyt trafić do ulubionych wink.gif
Opublikowano

Œwietny wiersz, tematyka wzruszajšca, mocne słowa, ciekawe metafory i wogóle cały mi się podoba smile.gif naprawdę bardzo fajny. Ale faktycznie przykro się robi, że to prawda...(tzn jeœli chodzi o treœć wiersza! a nie że nam się podoba smile.gif )
Pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Wiesz, szczerze - nie podoba mi się. Co to jest "Elegia o chłopcu polskim"? Zbytnio mi się z tym kojaży. Dlatego do luftu - trochę oryginału... Ok. trudno mnie zadowolić, a poza tym nie znam się - dlatemu niech nie biorą Cię konwulsje. Ale jakoś takoś skojażenie mnie opadło, że Baczyński i to już było.

Pozdrawiam, wyrazy szacunku!!! wink.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...