Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ego sum Iob. Codziennie wieczorem grzesznie prosisz Boga, by następna
noc, tak jak pragniesz, nie przyniosła końca. Czemu zniszczyły się całe
moje plony z tego roku?
Córka na onkologii wciąż wpatruje się zawiedzionym
wzrokiem w wiszący na ścianie krucyfiks. Dlaczego Pan Jezus nie ma jednej

stopy?
Jak zawsze pięknie potrafiłeś milczeć - diabli mogli wziąć tylko piętę.
Z czasem bielone ściany przyniosły echem historię pacjenta, który uciekł
w ciężkim stanie, żeby zobaczyć ukochaną, a nie mając pod ręką czegoś,
czym mógłby ogłuszyć lekarza, postanowił użyć figurki Zbawiciela. To taka

lokalna odmiana teologii wyzwolenia - na chłopski rozum, bez broni palnej,
wściekłych karabinów miotających zgubiony sens wolności. Podobno im
więcej żelaza, tym bardziej ucieka nam między strzałami cel naszej walki.
Boże, jeśli nie chcesz mnie zabić, spraw, żebym był jak ten wariat od krzyża.

Może kiedyś zrozumiesz, że to tylko zwykły test i zwieńczysz go śmiechem.
Podczas niedzielnego kazania ksiądz proboszcz mówił o tym, że jedyną
prawdziwą nadzieją dla ludzkości jest krzyż Chrystusa. To okrutne. Gwoździe
wbijane w Boga-Człowieka mają nastrajać pozytywnie.

Opublikowano

Gasparze, tekst trudny, powinno się go czytać ze spokojem parę razy,
gęsty, jak to Michał napisał. Ale ja nie mogę się oprzeć wrażeniu, że peel,
kimkolwiek by tu nie był, nie jest wcale przekonany do tej, mocnej chwilami,
kontestacji. I to mnie wciąż intruguje - tutaj to jest jeszcze bardziej wyraźne
niż w pierwszej części; on poszukuje, czyż nie? Tak to odbieram.

ps. Moim zdaniem druga strofka nawet jak na ciebie ma już
naprawdę niewiele wspólnego z poezją - opowiadasz historię
przy kawie. Ten fragment raczej na minus.
Pzdr!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki za komentarz, rozumiem, że Ci się nie podoba, ale końcówka jest rozważaniem nad teologią, która głosi, że śmierć Chrystusa jest nadzieją dla ludzkości (w co ja zresztą wierzę i co rozumiem, ale co do czego osoba mówiąca we fragmentach pisanych kursywą ma wątpliwości).

Pozdro.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiesz, Bartku, w tym tekście nie ma właściwie konkretnego peela, albo może jest ich dwóch - jeden, tożsamy z autorem, wierzący chrześcijanin, ale obserwujący życie Kościoła katolickiego z lekką nutką antyklerykalizmu i uważający, że Kościół źle tłumaczy prostym ludziom chrześcijaństwo. Drugi, do którego w drugiej osobie zwraca się pierwszy, a który sam mówi we fragmentach pisanych kursywą, jest katolikiem, którego doświadcza życie, i który z dnia na dzień traci nadzieję i coraz bardziej jest gotów zostać malteistą - uwierzyć w złego, nienawidzącego ludzi Boga.
Co do drugiej zwrotki, jest ona tylko lekko poetycka, ale tworzy całość z pozostałymi.

Dzięki i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Za wikipedią:
Malteizm to wiara, że Bóg, jest okrutną, arogancką i nieszczerą istotą, niegodną czci. Jest przeciwieństwem teofilii.
Według malteistów problem zła nie zaprzecza istnieniu Boga, lecz dowodzi, iż jest on kłamcą.


Z tego co orientuję się w językach klasycznych, powstał on z połączenia łacińskiego "malum" (zło) z greckim "theos" (Bóg).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Postacią, o której mówi wiersz, jest pewien mieszkający na wsi mężczyzna, a jak dostrzegłem, ludzie ze wsi często umieją z uśmiechem opowiadać nawet o życiowych tragediach. Może dlatego odczuwasz takie ciepłe uczucie.
Stwierdzenie, że udało mi się to przekazać, jest dla mnie wielkim komplementem.

Pozdrawiam serdecznie :-).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @epi Czy Tobie zablokował się enter? To wiersz czy proza? Bo jeśli wiersz, to wiesz, przypomina mi młode drzewko, a na każdej gałęzi tyle jabłuszek, że gną je do ziemi.  nie można tak?   Zostawiłeś mnie samą, czy tak ciężko było się mną zająć? w nocy ja znów nie śpię  Myśląc o tobie mam dreszcze, lecz ty śpisz i nie czujesz jak ja cierpię, twa obecność budzi serce lecz gdy znikasz masz je w ręce,  Itd...  w ręce później łamiesz je i topisz, me tonące serce nadal walczy czy pokona drogę w męce? Czy staranie me wystarczy? Jeśli znaczę choć troszeczkę powiedz gdzie schowałeś swoje serce? Ktoś je złamał? Ktoś ma je jeszcze? Nigdy nie ucieknę, wydawałoby się że to lepsze, lecz poczekam aż odzyskasz swoje wnętrze, wten będzie nam pisane szczęście.    Z prawej strony Twojego postu, masz trzy kropki, kliknij tam, a później w edytuj, popraw i zatwierdź
    • @Berenika97 niezwykły wiersz Bereniko. Albo nawet więcej niż niezwykły.
    • Co*             Polacy wiedzą o panu premierze seniorze Mateuszu Morawieckim?             Wyjątkowy i nawet jak na Prawo i Sprawiedliwość - miglanc, poglądy - jeśli ma - to bardzo zmienne.             W internecie pełno jest jego wynurzeń, jednak: nie zawsze był gadułą, a znajomość z charyzmatycznym panem rabinem Shmuleyem Boteachem - ukrywał.             A przecież to rabin dość nietypowy: był rabinem studentów w Oxfordzie i popierał społeczność LGBT - prowadził również sklep z koszernymi gadżetami erotycznymi.            Shmuley Boteach znalazł się wśród 50 najbardziej wpływowych rabinów na świecie. Ma zdjęcia z Andrzejem i Agatą Dudami oraz z kard. Rysiem.   Morawiecki zjadł z rabinem kolację, o której Boteach tak napisał na Facebooku: „Miałem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim – łaskawie wysłuchał moich obiekcji co do polskiej ustawy o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na kwestie polskiego cierpienia doznanego od nazistów. Jest to człowiek inteligentny i ciepły, który głęboko zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół żydowskich”.   Źródło: Przegląd 
    • I. Było westchnienie. Bo było ciągle gorzej. Skóra ledwo rozciągała się na kościach. Jak prześcieradło, które już nie pasuje do łóżka. Ciało - które kiedyś przecież tańczyło, śmiało się, jest teraz ciężarem, którego nikt nie chce nieść. Nawet ono samo siebie. Juz prawie obce, chociaż ciągle twoje. II. Rurki. Zapach środka do dezynfekcji. Woda w butelce na szafce obok - jakby czekała na jutro. Pielęgniarka mówi cicho. Nie do ciebie.. Do innego  czasu. Do strzykawki, wenflonu, kroplówki. III. Ból nie ma teraz barwy. Ani kształtu. Rozlewa się jak woda z kubka na brzuchu, a zycie nie ma już siły prosić o wytarcie, o suchość. IV. Cisza tu nie jest spokojem. To sól. Wchodzi pod paznokcie. Nie pytaj, co boli. Boli wszystko, wszystko co jeszcze pamięta życie. V. Ktoś postawił kwiaty. Nie pachną. Ktoś zostawił kartkę: „Myślami z tobą” Choć nikt już tu nie czyta ani słów, ani znaków. VI. Trzeba było wtedy tylko usiąść. Obok. Bez słów. Nie próbować ratować oddechu, ani uspokajać dłoni. Ciało znało tę ciszę. Znało jej ciężar, znajomy jak brzęk aparatury w nocy bez zmiany. Skóra przyjmowała obecność jak kroplówkę - powoli, nie wiedząc, że to już ostatnia. VII. Potem już nic. Prawie nic. Aparat pikał życiem  jeszcze przez chwilę. Potem zapadła cisza. Nie absolutna. Tylko taka, której nikt nie miał siły nazwać tym jednym, jedynym słowem. VIII. Zza drzwi dobiegł stłumiony szept. Zmieniono pościel. Zamknięto okno. Subtelny dzwięk wentylacji dopełniał ciszę. Kubek wciąż stał na stoliku. W wodzie - twój włos. Jak jedyny ślad po kimś, kto właśnie przestał być.  
    • "A Stany Zjednoczone Ameryki Północnej muszą wreszcie zrozumieć, iż w interesie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej nie jest wspieranie dyktatury w Niemczech, dyktatury na Ukrainie i dyktatury w Izraelu - to my mamy przewagę - możemy wyjść z Unii Europejskiej, Paktu Północnoatlantyckiego i Trójkątu Weimarskiego i zawrzeć sojusz wojskowy z Federacją Rosyjską lub z Republiką Turcji, Konfederacją Szwajcarii i Republiką Iranu."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...