Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najważniejsze zabrać ze sobą zapach,
który rozgościł się w sukienkach i swetrach
ruch dłoni, spokojny i kojący. Zachować
lekki niepokój i przygarbione ramiona.
Trzeba wszystko dobrze zapakować,
by się nie rozsypało. Nie można
zabrać wspomnień o ciepłym tapczanie.
I tych naszych rozmów, które
tak bardzo chcą się zabrać same.

Wyjść bez zerkania przez ramię, bez sprawdzania
czy wszystko w porządku i na swoim miejscu.
Lekki bałagan może się wkraść w uczucia,
nie w mieszkanie i posiłki. Uśmiecham się na myśl,
że pewnie będzie ci żal, przecież z takim mozołem
wpajałeś porządek rzeczy. Teraz potrafię
wyjść z całą sobą, a kot
drepcze za mną;
no tak, nie wychodzi się bez kota.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziekuje:) czesto tak bywa, ze spokoj, wlasnie on pozwala na "zebranie" siebie:)
pozdrawiam serdecznie:)
No własnie - ja zawsze mówię, że tylko spokój może nas uratować; i to
sie często potwierdza.Fajnie to napisałaś i ta końcówka o kocie...
Uwielbiam koty - 12 mieszka ze mną. Pozdrawiam ciepło:))) EK
Opublikowano

Ewo:) koty w moich wierszykach znajdują sporo miejsca dla siebie:):)
inaczej się piszze gdy koci lebek spoczywa na klawiaturze:). Cieszę się, że kot, autentyczny, puścił oko do Ciebie:):).
pozdrawiam serdecznie:) i dziękuję:). Drap za uchem dla 12 futrzanych osobowości:):)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...