Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie dla mnie ten XXI wiek
Nie pierwszy on i nie ostatni
Choć twórczy i kreatywny
Pod znakiem stoi zapytania

Nie sugerujmy się techniką
Lecz myślą swych zachowań
I bierzmy garściami zaciekle daty
Nie wojen lecz narodzin

Niech będzie przestrogą nasza niemoc
Wobec podłości i śmierci
Gdyż wiek przed nami się rodzi
Nienaturalny i sztuczny

Nie dla mnie ten XXI wiek
Nie pierwszy on i nie ostatni
Choć twórczy i kreatywny
Pod znakiem stoi zapytania

Opublikowano
wiek przed nami się rodzi - to zabieram, nie ma bata, inspiruje! :)
Cóż ponad to? Tekst niezgorszy choćby dlatego, że widać refleksję,
która za nim stoi. Pod względem środków poetyckich - skromny, niemal
kwadratowy, no ale powiedzmy, że nadrabia treścią:)

ps. Jacku, sugerowałbym jednak zrezygnowanie z powtarzania pierwszej strofki
na końcu. Jeśli chcesz tam coś mieć jeszcze, to albo zmień ją trochę,
albo wyrzuć i wstaw nową.
Pzdr!
Opublikowano

a może tak:

Nie dla mnie ten XXI wiek
Nie pierwszy on i nie ostatni
Choć twórczy i kreatywny
Pod znakiem stoi zapytania

Nie sugerujmy się techniką
Lecz myślą swych zachowań
I bierzmy garściami zaciekle daty
Nie wojen lecz narodzin

Niech będzie przestrogą nasza niemoc
Wobec podłości i śmierci
Gdyż wiek przed nami się rodzi
Nienaturalny i sztuczny

Rozbudźcie w sobie prapamięć
Maską proroczą osłońcie twarz
Ubierzcie ten wiek na obraz swój
A ja zaczekam następne sto lat

Opublikowano

Wiersz odebrałam bardzo pozytywnie. Trafne przymyślenia w zgrabnej formie.
Powiem więcej: to najlepszy wiersz, jaki dziś przeczytałam.
Pozdrawiam
DNA

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy miałam kilka lat, ogłoszono stan wojenny. Wysłuchaliśmy komunikatu przez radio, które zwykle było puszczane nad ranem. Choć jeszcze było ciemno, mogliśmy wykorzystać nagle dany nam czas na koziołki i inne radosne wygłupy. Cieszyłam się, że zostanę w domu, ale nagłą sielankę przerwała mama, wyjaśniając, że to znaczy, iż mogą nadjechać czołgi. Odtąd, od tego dnia i tej godziny, czołgi mogły wynurzyć się w każdej chwili, zwłaszcza że nie tak daleko od nas znajdowała się jednostka wojskowa. Mijaliśmy się czasem z nimi w drodze do lasu, gdy wyjeżdżały na poligony, zza mijanych murów, wracając z zakupów. W święta odwiedzaliśmy je, nieruchome, ustawione jeden obok drugiego, niosąc w sercach kolorowe chryzantemy. Tym razem tylko opuściły swoje pudełka i jak nakręcane zabawki wyjechały w strajkujących, przeciw bliżej nieznanemu wrogowi, który czai się tuż, tuż.    Gdy zniknęła koleżanka z klasy, uciekała przed czołgami. To właśnie one z bliżej niezrozumiałych mi powodów nakazały opuścić dom małej dziewczynce o dwóch warkoczykach zawiązanych na kokardki, zupełnie takiej samej jak ja. Dopiero co bawiłyśmy się u mnie w domu i na umówiony sygnał udawałyśmy przerażenie, zaglądając przez przedpokój w puste oczodoły straszliwej maski Króla Olch. Eksponat już rangi historycznej, zaprojektowany przez pana Zitzmana. Skądinąd ręce, które ją wykonały, były przedłużeniem nierealności wszelkich alternatywnych zakończeń, jakie niesie z sobą teatr. Na domiar złego, zamieszkałam przy drodze oznaczonej w planach jako droga ewakuacyjna dla czołgów. Przeciw możliwemu niebezpieczeństwu posadzono szpaler drzew. Okna wybudowano wyłącznie w ścianach sąsiednich od tych, których usytuowanie mogłoby zdradzić, iż ktoś chciałby usłyszeć lub potajemnie zobaczyć wyjeżdżający na misję czołg.   Schowaliśmy się tam, drzewa wybujały do góry, szansa na niezauważenie nas, wysoce wzrosła. Życie jednego człowieka, cóż znaczy w żarcie historii.      
    • Zapachniało Asnykiem... Kiedyś mi się zdarzyło takie nawiązanie do jego wiersza "Między nami nic nie było": A tu mam jeszcze "wersję dla leniwych" :)   A Twój wiers bardzo ładny. Trochę w nim Asnyka, ale bardzo dużo Violi :)   Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 przepiękny. Rozbiłaś bank ostatnich czytań. bb
    • @lena2_ fajne te lepiejki :) I treść, i forma skrojone na miarę.  Przeczytałam z przyjemnością. Bb
    • @Arsis

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo możliwe Włodzimierzu, ponieważ każda kobieta to zagadka...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...