Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Autor tego tekstu, został wyrzucony z poezja.org i zażądał usunięcia swoich utworów. Komentarze jego, pozostają jako dowód w sprawie

[sub]Tekst był edytowany przez moderator dnia 12-01-2004 11:06.[/sub]
Opublikowano

czemu antypoezja ? że liryzmu brak.
to akurat o moim koledze. dla mnie
nawet Zbigniewa Sajnóga - Flupy.., to
poezja, jeżeli takie założenie było
u podstawy, tu było. bo wiersz to
z dedykacją...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

ano jest jakiś tu dział inny, a co wtedy
będą mnie kojarzyć z kochającym inaczej ;-)
nie nie chce. ponadto nie szczególnie lubię,
dwukropki;) boje się puszczać te wiersze które
lubię, bo nimi skutecznie zniechęcam do siebie:)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


owszem nie muszą, to nie jest ocena osoby.
bo ona jako taka jest osobą rozwojową jak
tak ujmę. to tylko obrazek rodzajowy :)
słowa są we własnych koniunkcjach połączone,
nieprzypadkowo, nawet to:

'Jumbo Jet dziad Hubal Henryk Feliks Józef
ostatni żołnierz Września- pierwszy partyzant'


major Henryk Dobrzański z jego imionami
to dziadek mego kumpla w połączeniu z
etosem narodowym, mój szacunek wyrażam
do narodowych przywar- wszystko co jest
zawarte w utworze ma miejsce w rzeczywistości...
[sub]Tekst był edytowany przez atma dnia 11-01-2004 09:37.[/sub]
Opublikowano

Ale skąd ja mam to wiedzieć? Sam fakt, że dodaje Pan legendę pod wierszem świadczy o jego słabości. Natomiast, napewno dla osoby, którą obdarzył Pan tym tekstem, może to być coś cudownego i jedynego -tego nie neguję. Dla mnie to jest tak, jakby namalował Pan obraz niewidzialną farbą. Ja nic nie widzę, bo nie mogę, nie znam podstaw, itd.


Adam

Opublikowano

ja nie twierdze że wiersz jest dobry?
czy słaby, hehe ma Pan rację byłem zawsze
za działalnością nożyc, jak mogli dopuścić
te w twórczości mn. Tuwima,Lechoniów,Szymborskiej,
Mickiewiczów,Różewicza,Twardowskiego itd.
te twory, co tyczyły tylko osób obdarowanych
czyli wierszy hermetycznie zamkniętych...,
dedykowanych wąskiej grupie np. trzymającej władze;)
potrzeba to spalić lub pisma rękodzieła
oddać na makulaturę, zostawić tylko to,
co widoczną jest dla wszystkich farbą na płótnie.
przecież niema podstaw tej hermeneutyki,
by mogło być inaczej prawda :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

jasne że do kitu, szkoda że nie zawieram tak głębokich metafor.
jakich Pan używa w wierszach własnych a`la - blog czy proza dla
początkujących. ach Panie Jego Cudowna Wierszobliwość prof. Jerzy
Nienawpółnibyświeży, to prawda, to kicha do kitu ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę mi pokazać jeden wiersz Różewicza, który był dedykowany komuś a ja go nie zrozumiem, nie będzie mnie niósł, a ja na koniec powie, że jest do bani! Proszę Pana, Pan sobie poprzeczkę podnosisz (albo mnie - nie wiem). Nie będę życzył Panu skromności, bo nie znam Pana i nie wiem, może posiada Pan tą zaletę - tu jej nie widzę.


Adam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


co lepsze drogi panie, to pozwolić proszę ocenić ludziom (czasowi)-
bo jak na razie to nie ja mamrocze a pan mamroczesz, co prawda kąśliwie.
z porównywaniem do śmieci wierszy to bym uważał, proszę uważniej
przeczytać własne i nie popadać w megalomanie we własnych choćby
nickach z nieszuflady.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie będę nic wskazywał, dowodził itd.
poprzeczki sobie nie podnoszę, stwierdzam
tylko że sztuka sama w sobie jest wartością
całościową- genialność wcale się nie opiera
na słowie doskonałe. ten wiersz nie twierdzę
że jest dobry czy doskonały. twierdze jedynie
że wynika z tej rzeczy co postrzegłem, a na ile są trafne
to pozwolisz Pan że czas okaże, ponadto to chyba
dowód ignorancji odnosić skromności w niedopowiedzeniu
do tytułu wiersza i łączeniu z autorem jednego i drugiego,
wiersz wprawdzie w pierwszej osobie ale o mnie nie traktuję.
Pan mnie nie znasz, tak więc te ukryte sugestię zachować
może sobie, często złe cechy ukrywają się pod dobrymi.
skoro piszę w pierwszej osobie a nie w drugiej
że ktoś to i to, to chyba skrywam się pod złymi cechami.
acz Pan tej rzeczy już nie zrozumiesz...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest dyskusja z formą dowolną acz nie personalną,
nie chciałem być nie miły. sorry.

'Sól z ziemi marnej
Czarne owce z miasta Manowce...'

polecam piosenkę Marchef w butonierce

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a słyszał pan o nietakcie polegającym że się nie cytuję
rzeczy bez zgody autora. zwłaszcza gdy chodzi tu o rzeczy
z innych dyskusji i nie z tej strony. co do cytaty
wie pan doskonale że nie o ten portal literacki chodzi
w pierwszej frazie nie o poezja.org,
jestem po lekturze pańskich wierszy ze strony REGULAMIN to taka strona jak pan wie dla burżujów za 50 zł.
rocznie, wiem co ma pan dopowiedzenia po poczytałem trochę,
ja też piszę blog ale nie wierszuję. no może czasami wklejam
wiersze do niego, ale teraz milczę, a pan ciągle nawija
dlatego pańskie ego się lasuje, pokory panu brak ;)
[sub]Tekst był edytowany przez moderator dnia 11-01-2004 17:06.[/sub]
Opublikowano

to nie jest nazwa serwis, tylko tytuł pasku,
odchodzę od komercji więc nie bywam też na .com
proszę nie mówić o regulaminie, w usnecie dostaje
się bana za coś takiego jak naruszenie netetykiety.
a to już podlega pod to, bo bez mojej wiedzy i zgody,
tutaj można cytować bo jest dyskusja na temat
który widnieję jako wiersz u góry.
niestosowne jest pisanie jakiego wczoraj
atma miała stolca, pan wybaczy ciut mnie
to zniesmaczyło. pokory hehe co pan o mnie wie,
tylko szuka zaczepki. dyskusja dalsza w tym
wierszu z panem niewskazana, bo to już nie o wierszu.
co zresztą mi zbrzydł ten wierszyk,
a przecież powiedziałem już że niekoniecznie to dobry
wiersz, mn. pan powiedział że zły. no to już wiemy,
mi to wystarcza. różnica między nami jest tylko jedna,
widzi pan, pan nie potrafi samego siebie przeskoczyć,
własne uprzedzenia, atakuję pan np. MJ
z którym bywałem w rozbieżności zdań,
(na pewno zbytnio impulsywnie go potraktowałem)
co nie zmieniło mojego stosunku że jestem wstanie
popatrzeć prawdziwie i przeskoczyć własne
uprzedzenia choćby doceniając twórczość.
pan wszystko potrafi tylko przekreślać,
to mi się póki co nasuwa ewentualnie TWA
nic nadto jak na tą chwile.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Może i to jest klasyka poezji, ale ja mam dopiero 14 lat więc nie wymagam od siebie wielkich rzeczy. Mało zrozumiałam ,ale to tylko i wyłącznie wina mojej niskiej wiedzy.... nie przejmuj się mną...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wspaniały wiersz. Daje mi do myślenia bo widzę w nim delikatne zalążki bliskie mojej filozofii 
    • @Berenika97 lubię to twoje domniemanie cudu, jak ptak w jajku, który się chce stworzyć i wydobyć
    • @hollow man Problem leży najpewniej w tym, że moja poezja modernistyczna jest poezją nie dla oczu i serc a dla "współodczuwania egzystencji". Moja poezja nie moralizuje, nie pociesza, nie nadaje kierunku ani celu. Nie jest buntem ani wyzwalaczem. Jest brutalnie szczerym opisem prawdy egzystencjalnej dekadencji. Granicznym stanem ontologicznym, zawieszonym pomiędzy bezideowością egzystencjalną a triumfem sztuki i rozumu ponad ułomność tłumu. Nie współistnieje z tym światem więc moja poezja też w nim nie funkcjonuje. Jest całkowitym zaprzeczeniem "zdrowego" świata, który ja odrzucam w pełni jako pustą iluzję. Żeby zrozumieć ją tak jak ja, trzeba otworzyć się na inny wymiar. Odrzucić w pełni uczucia a zrozumieć pustkę i nicość. Jednak większość osób nie jest na to gotowa. Dlatego moje wiersze i postawa życiowa są dla nich zupełnie nie do przyjęcia.
    • @Berenika97 ... stałem  zwrócony w dal  budził się świt  Nieskończoność  patrzała ...   zatrzymałem myśli  na wczoraj  czas przestał płynąć  niedopowiedzenia zniknęły  zapanował spokój materia ubrała się w kolory nie była już naga ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia   
    • Szedłem sobie do baru o nazwie Atlantyda zwyczajowo i po dwa piwka, kilkanaście papierosów i po parę rozmów. Zimno było, rzeczywiście zimno, choć śniegu brakowało na duszy. Zamiast śniegu była mgła, co też można uznać za meteorologiczną ciekawostkę, zwłaszcza o tej porze roku. Dzień wcześniej zapobiegliwie kupiłem parę rękawiczek z napisem Route 66, niestety nie przymierzając ich na wstępie, co zaraz potem okazało się tragiczne w skutkach, ale nie uprzedzajmy zbytnio wypadków. I gdy tak szedłem chodnikiem spróbowałem rękawiczki założyć na swoje zmarznięte ręce. Ale nie dało się tego zrobić, bo rękawiczki były zwyczajnie za małe. Postanowiłem więc je wyrzucić, co okazało się nie najlepszym pomysłem. Ba, wyrzuciłem je nawet. Traf chciał, że moje wyrzucenie miało miejsce obok ładnej, lekko zadziornej dziewczyny we fryzurze interesujący blond. Jest to zresztą jedna z ostatnich rzeczy, jaką zapamiętałem. Dziewczyna była z gościem. Jej gach odebrał zdarzenie bardzo dosłownie, a mianowicie szybko, bardzo szybko doszedł do wniosku, że moje wyrzucenie rękawiczek jest niczym innym jak rzuceniem mu rękawicy. Ale to jeszcze wcale nie koniec tej historii. Gość był wielki jak szafa, potężny i pracowicie umięśniony. Można rzec, że był wyrobiony w przemocy. Wyglądało na to, że nawet napis pt. Route 66 na rękawiczkach jeszcze dodatkowo go rozjuszył. Sytuacja błyskawicznie poszła nie po mojej myśli, albowiem wpakowałem się w pojedynek i można go nazwać pojedynkiem Dawida z Goliatem. Pojedynku wcale nie chciałem, ale moje tłumaczenia odbiły się od tej dziwnej pary, zresztą wartej siebie wzajemnie. Moje największe nieszczęście polegało na tym, że za mały ze mnie Dawid, a z gacha za duży był Goliat więc cóż przegrałem. The End.   Warszawa – Stegny, 20.12.2025r.   Inspiracja – Poetka i Prozatorka Berenika 97 (poezja.org).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...