Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Trzeciemu Wiersz Trzeci


Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma ciebie, nie ma obaw, tylko natchnień nie brakuje
i czas zamiast płynąć gładko, wciąż się burzy i kotłuje.
W gejzer czasu wpadam zatem, bulgoczące wiersze piszę,
zmieniam słowa w wodospady, a huk wodospadów w ciszę.

Nie ma ciebie, nie ma lęków, tylko westchnień nie brakuje,
w braku głosów twój poznaję i go ciszą przywołuję.
Wolę smak lęków i obaw, co dni w słupy soli zmienia,
niż ten brak po brzegi pełny – w kręgu twego nieistnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kunsztownie napisany wiersz i daję ogromny plus za niego.
Zaznaczę tylko jeden fragment, ale jest tu więcej kwiatków → ten brak po brzegi pełny !
Czytanie wierszy ma dawać przyjemność i "coś" do myślenia - czy to treść ciekawa, czy forma, która zaciekawi, a przede wszystkim właśnie owa przyjemność i chęć powrotu do niego. Ja tak właśnie traktuję ten wiersz, Lady, a także wiele innych spod twego pióra.
Pozdrawiam Piast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wstępie: podoba się!
wyjątkowe momenty:
-"zmieniam słowa w wodospady, a huk wodospadów w ciszę."
- "w braku głosów twój poznaję "
-"co dni w słupy soli zmienia" - to jest najlepsza metafora wiersza!

jedyne co budzi wątpliwości to te popularne "westchnienia natchnienia i lęki"

pozdrawiam serdecznie

miś

ps -cóż ja bym dał za tak kobiecy wiersz w moja stronę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Kowalsky wrócił do poezji? ;D
Widać wygłodniały, ale dobrze czyta.
Ja bym zmieniła szyk w tym wersie:
"w braku głosów twój poznaję i go ciszą przywołuję."
na "ciszą go przywołuje" (bo jest teraz taki go-goizm trochę ;)
pzdr. b
PS. Oksymorony są zachwycające (ale zawsze trzeba z nimi uważać, żeby nie zbanalić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz z gatunku gęstych jak najlepsza śmietana:) Gęstych od kunsztownych,
a jednocześnie pisanych tak naturalnie, poetyckich esów-floresów (vide choćby
wspomniane wyżej oksymorony). Śmietanę lubię wyjadać po mału łyżeczką
(obiecuję, że nie będę mlaskał, choć jest nad czym:).
Kłaniam się nisko, milady, Tobie i twojemu talentowi.

ps. acha - "Wolę lęków smak i obaw" - szyk troszkę zgrzyta, ale ja również nie
wiem jak temu zaradzić... Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej! Ej! Ej! Przecież te wodospady sa tu niezbędne, rzekłbym - one robią tu całe sedno... Powtórzone wodospady - zjawisko, które jest żywiołem, które ma tyle siły w sobie, moc wielką, siłę piękna i moc niszczenia zmieniam w ciszę... Nie strumyki czy barchany, wodotryski, czy fontanny - wodospady zmieniam w ciszę! Słowa stają się jak wodospady - grzmot ich niesie się daleko, krzyczą, są to jednak skromne i ciche wołania, choć z ogromną mocą... Krzyczą ciszą i w tej ciszy może tamten ją usłyszy... Przecież nawet "w ciszy dzwoni mgła odebrana wodospadom..."
Ech, nie ruszajcie wodospadów...


Pozdro Piast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...