Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

może się zjawi. przez chwilę podobny
do każdej z najbardziej sennych
zapowiadasz wmiastowstąpienie głosem
drżącym w słuchawce od wiejskich pejzaży

zieleń czasem paruje a wręcz zadusza
zaprasza do zbierania źdźbło po źdźble
wypełniam jej zapachem miasto
przygotowanie do przegadania. dzień i noc
tak samo o przyrodzie a jedynie światło inne
i więcej wymaga od spojrzeń


zamiast piania zaleca się czarną kawę
ale to szczegół drobny. mieszczański
wstyd mi za te sztuczne poduszki
ale sam twierdzisz nie przyjechałeś by spać

myślę że wpadasz aby dać się okłamać
uparcie wymyślasz dzikość w wedutach
to nie deszcz pachnie ale mokry nim beton
i nie deszcz dźwięczy tylko parapety


może się zjawi. zetrę rosę z czoła
całkiem bez podtekstu zaproszę cię na trawę

Opublikowano

Jego - czy ja nie miałem do czyniena z tym tekstem ?
Za tekst dam w kazdym razie -bdb, ponieważ:

"zaprasza do zbierania źdźbło po źdźble" (do zbierania - kogo ? czego ? /źdźbła - przynajmniej tako mi sie zdaje :)

Tak.
Pozdrawiam.

Opublikowano

quizas, quizas, quizas?
Nie będę wymieniał „momentów”, bo zbyt wiele tego. Jeśli chodzi o potknięcia, to trochę odstają mi parapety i wmiastowstąpienie (choć i tak nie psują ogólnego, pozytywnego wrażenia).
brawo.

Fei

Opublikowano

czytalem wczesniej, ale wg. mnie
przegadany miejscami i to bardzo,
trzeba ciac;) moge cos zaproponowac
jak sobie zyczysz!>
milo ze jestes znow:)

Pozdrawiam

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...