Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

winnicami bioder dojrzewałas we mnie
w koronkowym bluszczu kryłem się chowałem
słodkie winogrona wargami śpiewałem
uwiodłas mnie,splotłaś,wplątałaś
jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała
co rusz sięgaliśmy w coraz inne tance
na ustach mi kladlas slodkie pomarańcze
symfonia cykad potem gdzieś daleko
nie dawała spocząć pospiesznym oddechom
gdyśmy się wspinali opleceni w górę
w naszą uwerturę
i szły w muzykę nowe instrumenty
klarnety,trąbki piszczałki i flety
i sięgneliśmy błekitnego morza
w wysokich przestworzach
i swoich ramion białe piorópusze
kładliśmy wyżej i wyżej od wzruszeń
tak władaliśmy górą i obłokiem
razem,przyjażnie dwie głębokie
i swiat sie garnał w piersi niedokrzyku
zazdrosny jakże o niebo dotyków
a my uwiedzeni tak sobą nawzajem
zieloną łąkę czyniliśmy rajem...

Opublikowano

Widzę że tylko nazwa działu pozostała; reszta jest milczeniem
chyba,że teraz takie dyrdymały są na topie.:( A.
wiem ,bo zaraz będą pochlebne komentarze - jeśli nie, to będziemy
świadkami cudu może?

Opublikowano

Jedyne, co się broni w tekście, to stylizacja. Konsekwentna, do końca. Poza tym faktycznie niewiele dobrego: rytm się buja na boki, jak chce, rymy skaczą bez ładu i sensu, całośc sprawia wrażenie wysilonego poszukiwania kolejnych wersów.

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

polskie znaki diakrytyczne raz są a raz ich nie ma
poza tym, jakoś dziwnie (!) nie mam zastrzeżeń
może miejscami rzeczywiście coś rytm się gubi
ale nie za bardzo
- jak na słodkie dyrdymały napisane konsekwentnie
i (na moje dzisiejsze oko) nieźle
plus kilka banalików

pozdrawiam

ps. ale ja tam się nie znam

Opublikowano

Ja też się nie znam, wersyfikacja też skacząca.
a jak ktoś się zna - niech mi to przetłumaczy:

"słodkie winogrona wargami śpiewałem"

a potem to rodem z piosenki "Perfectu":

uwiodłas mnie,splotłaś,wplątałaś
jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała
co rusz sięgaliśmy w coraz inne tance
na ustach mi kladlas slodkie pomarańcze

a potem to, bo mam jakies pomieszanie przestrzenne:

"i sięgneliśmy błekitnego morza
w wysokich przestworzach"

a na końcu to:
"razem,przyjażnie dwie głębokie
i swiat sie garnał w piersi niedokrzyku
zazdrosny jakże o niebo dotyków"

Bo może ja faktycznie durnieje i niedowidze albo coś takiego ?

Opublikowano
Winnicami bioder dojrzewałaś we mnie,
w koronkowym bluszczu kryłem się, chowałem
słodkie winogrona wargami śpiewałem.
Uwiodłaś mnie, splotłaś, wplątałaś
jedwabie dotyków w mój niedosyt ciała.
Co rusz sięgaliśmy w coraz inne tańce,
na ustach mi kładłaś słodkie pomarańcze.
Symfonia cykad potem, gdzieś daleko,
nie dawała spocząć pospiesznym oddechom,
gdyśmy się wspinali opleceni w górę
- w naszą uwerturę.
I szły w muzykę nowe instrumenty
klarnety, trąbki, piszczałki i flety.
I sięgnęliśmy błękitnego morza
- w wysokich przestworzach.
I swoich ramion białe pióropusze
kładliśmy wyżej i wyżej od wzruszeń.

Tak władaliśmy górą i obłokiem
razem, przyjaźnie dwie głębokie.
I świat się garnął w piersi niedokrzyku,
zazdrosny jakże o niebo dotyków,
a my uwiedzeni tak sobą nawzajem
zieloną łąkę czyniliśmy rajem.


tak bym poprawiła interpunkcję
pozbyłabym się także
zbyt wielokrotnego "i" na początku wersów -
plus poprawki od Aletr Net
i będzie naprawdę niezły kawałek poezji

czekam na efekty!

pozdrawiam
Opublikowano

Podoba mi się ten wiersz. Jest bardzo muzyczny i trafia do mojej wrażliwości. Najbardziej podoba mi się to "zamieszanie przestrzenne", poplątanie morza z niebem. Biedni są ludzie, którzy nigdy nie przeżyli takiej ekstazy, bo nie są do niej zdolni. To kalectwo.
Szkoda tylko - ale za to wielka - że są liczne błędy ortograficzne. Brak znaków diakrytycznych straszliwie psuje wrażenie piękna przy czytaniu, a sprawia nieodparte wrażenie niedbalstwa.
Pozdrawiam ciepło.

Opublikowano

A więc tak - po poprawkach Kocicy i Izy faktycznie lepiej to wygląda, pierwszy mój zarzut (wers z winogronami) to MOJA pomyłka - składnia bez przyimkowa jest jak najbardziej poprawna, chociaz nieco archaiczna, "pomarańcze - tańce" dalej mnie razi.
Pierwszy wpis usuwam - jest bez sensu, ale za to niechlujstwo warto by poprawic, szczegolnie, że jak widze "ś" da się wbic u pana, podobnie "ń".
Tyle - pozdrawiam.

Opublikowano

Jesli jeszcze ktos wroci dotych komentarzy to bedzie mi milo wyjasnic ze pewne bledy biora sie z tego ze jestem w anglii i tamtejsze klawiatury nie maja polskich znakow.Kazda wiec polska literke musze zmudnie wklejac.I za te bledy przepraszam.Co do reszty to uparcie trwam przy soim i nic nie zmieniam/takie mam prawa jako autor/.Mnie sie on podoba w takiej wersji.

Dziekuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - miło żen uroczy - dziękuje -                                                               Pzdr. Witaj - staram się tak pisać by nie było pod górkę - czyli prostym słowem -             i jak widzę udaje mi się z czego się cieszę   - dziękuje za kolejne czytanie -                                                                                                                 Pzdr. Witaj - cieszę się - dzięki                                                        Pzdr. @Natuskaa - @Rafael Marius - @Berenika97 - @Wochen @huzarc - @violetta - serdecznie wam dziękuje -
    • Anna w dzieciństwie wróżyła z traw chwytała w dwa palce nasadę plewa ciągnęła sprawdzając dziewczynka czy chłopiec czasami wielichna rozchylała pochwę pozwalając języczkom liściowym łaskotać szorstka strukturę w trzonie gromadziła wodę wszystkie chwile które bały się być rozumiała z tymotka odrywała cieniutkie witki wkładała do ust te najbardziej soczyste z jeszcze białą końcówką słodkawy posmak dojrzewających pędów pozostał najdłużej duże krępy porastające nieużytki to tam odnalazła spokój najbardziej kochała krwawnik na wysokości drewnianej stajni porastał omszałe platy mdła woń pomieszana z gorzkim smakiem i ten delikatny szelest tysiąclist mówiła spójrz jak skiby łapczywie pochłaniają wodę nim kropla dosięgnie gleby trawy upomną się o nią jak to słońce podarte i rozrzucone na brzegu sadzawki u Milskich
    • gdy poczuje że już że tylko dwa kroki zapłacze a potem życiu podziękuje   za drogi kręte -  świerszcza tęcze za ból który wiele nauczył   drzwi niepewnego zamknięte - rodzinny dom - chwile łez szczerych i uśmiechów   gdy poczuje że już nie ucieknę  - dalej będę sobą - się  nie zlęknę
    • @hollow man Ja miałem naprawdę bogate i szalone życie przez kilka lat ale nigdy nie czułem że to moja droga. Teraz wiem, że wybrałem właściwie i czuję się dobrze sam ze sobą. To najlepsze co mogłem dla siebie zrobić. @hollow man Filmu nie znam bo niestety niewiele oglądam ich przez ostatnie lata.  Ale jak jest ścieżka Veddera to musi być warte obejrzenia a już posłuchania szczególnie.  Chociaż mi jest wyjątkowo bliżej do Nirvany i Alice in Chains niż do Pearl Jam 
    • @Berenika97 Właśnie... Tak poświęcają dosłownie i w przenośni czas,a mogłyby go poświęcić mężczyzną. Często zastanawiają się,  czy nie są tylko dla zaspokajania codzienności ,bo ich ukochane widzą szczęście w ciągłej pracy. Robią nawet to co leży na półkach w markecie i wystarczyłoby tylko odgrzać, a potem mieć czas na wpatrywanie się w siebie. Kryjemy wiele tajemnic. Czy zdążymy się poznać?????????????.????
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...