Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Już dawno, gdy powziąłeś dźwigać brzemię
swoje. W rumowiskach zataczasz krąg.
Kiedyś był tu las, teraz w ziemię
wrósł. Wrosłeś i ty, jak potężny dąb.

Byłeś tu niegdyś, było i niebo
Zamarzłeś, pod kołdrą dzisiejszej zimy.
Ciepło ci. Dachem ci to drzewo.
Nie masz tu kary, nie miałeś winy.


Pamiętasz? Ja zapomnieć nie mogę
To nie świerki tak lasem
płynęły. Nie gwiazdy runęły na ziemię,
a wiatr nie świstał piaskiem.

Pamiętasz? Widziałem jak oni
szli. Tak jasno, im księżyc odbijał się
od lic. Szli jak stado dumnych koni
O zmierzch za wcześnie, zabili cię.


Pamiętasz? Rzeka piasku płynie jak pług.
Odkopane na nowo rany, blizny
jeszcze krwawią ciał skręconych strug
Czuć już zapach świeżej zgnilizny.

Brnę w czasie pełnym po brzegi
w grobach, co ich domem się stały
Piersi falują oddechem zimnym jak śniegi
Pamiętam o tych, co mi popioły zabrały.

Opublikowano

ps. włączyłem sobie "The Schindlers List" Johna Williamsa i wróciłem do tego tekstu. Zdawało się nie mieć końca, tego co w nim ukryłeś.

Szczerze gratuluję.
s.m.

ps. jeśli można:
nie popioły zabrały, tylko w popiół się przmienili
może "ognie zabrały" ?
"Czuć już zapach świeżej zgnilizny. "
tutaj znacznąco lepiej bez "już". tak jakoś to "świeże" niejako to zawiera.. tak myślę.


[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 06-01-2004 18:07.[/sub]

Opublikowano

Heh! Może i są "częstochowskie". Ciekaw jestem jakie wg Pana, rymy nie są "częstochowskie"? Sam kiedyś napisałem w pewnym komentarzu, że i rymy mogą być "częstochowkie", jeżeli wiersz ma to "coś" - jest poprostu ładny.
Z tego co widzę nikt narazie, prócz Pana, nie zarzucił mi używanie częstochowszczyzny w rymach.
Już mi Pan kiedyś wyjaśniał, jakie są te rymy. Pisząc ten wiersz głównie zwracałem uwagę na rymy.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...