żeby zawsze tak pachniało

[fr ashka]

pamiętam wyrzucanie kamieni z trawnika
które nie wiedzieć czemu zawsze jakoś wracały
bawiły się w kłody a potem rzucały do ognia
i znikały dokładnie jak komary po 22

w tle był zawsze szum sosny i ryk jelenia

w lesie na każdym drzewie miałam taras
oczy malowałam złocistą żywicą świerku

naturalnie

leżąc pod modrzewiem
można zapomnieć o najgorszym
nawet gdy sobie śmierdzi gdzieś obok

[Stefan_Rewiński]

Właściwie, to "gówno", można wywalić, wystarczy "najgorszym" i "śmierdzi" w ostatnim wersie. Pozdrawiam, Stefan.

[fr ashka]

faktycznie, masz rację... miało byc mocne, ale... racja
dzięki :)

[zak stanisława]

pamiętam rzucanie kamieni sąsiadowi na trawnik za to że nie dał zerwać czereśni-ale to było cho, cho i jeszcze trochę, tyle że wtedy wracały pasy na 4 litery- he he
podoba misie bo budzi wspomnienia ukryte gdzieś daleko w szufladce.pozdrawiam ciepło

[M._Krzywak]

Czytam sobie spokojnie, mile, a tutaj nagle zapach taki własnie (a to przez Stefana, bo wygadał)...
Plastyczny język, pzrewrotna puenta - dobroci mimo tego zakończania :)
Pozdrawiam.

[fr ashka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jak usłyszysz w lesie ryk jelenia, który idzie na Ciebie ze stadem- to wtedy jest "łaaaaaa!!! w nogi!!" ;))

dzięki wszystkim! :))
pozdrawiam, fr.ashka ;)

[Zielony promyczek]

Ładny wiersz, podoba mi się wszystko, może dlatego ta końcówka trochę mi tu nie pasuje, choć pewnie tak mialo być.

[Espena_Sway]

dla mnie przyjemnie i obrazowo.

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

[fr ashka]

zdziwiłabyś się! (co do jelenia) ;))

pozdrawiam :))