Zgłoś

2008   A gdy mi smutek ciszą dokuczy, gwiazdami spłynie siwulec księżyc, zbudzę na strychu książkowe duchy, pośród pajęczej przędzy. Będę wertował, czytał, odkurzał. Ożywię ludzi zdarzenia rzeczy, aż zbulwersuję anioła stróża, ręce załamie etyk. Obudzę prawdy śpiące w milczeniu, schowane skrzętnie pomiędzy słowa, co na dnie duszy, w kąciku cieni, brzęczą jak czarny owad. Niech się rozpełzną larwy obślizgłe granatem bluźnierstw z Pandory puszki! System wartości obrócą w niwecz i każą żyć bez ustępstw. Lecz nagle bledną granaty, czernie, w ciepłych kolorach porannej zorzy. Ktoś zresetował ducha odmienił, od nowa będę tworzył.

być jak Banksy poezji na szarej ścianie pisać - człowiek bo potrzeba poezji  na ulicy jak sygnalizatorów bez kolorów sam wybierasz dokąd idziesz ważne ,żebyś wiedział – sam nie jestem są inni co szukają drogi są inni jak ty zagubieni są inni ze sobą samotni a wszyscy jesteśmy -  pokoleniem

(dopisałem dwie zwrotki potrzebne i czytanie też jest lepsze: wrzucam bo tu było to jako niedogotowane danie)   Łąka cię wita pod blokiem  brzęczeniem swojego lasu; rośnie na oczach, pod okiem słonecznym; a lecz do czasu.   Czas kośby! i nikt nie poradzi: pogardy, rzezi bez walki; ryk kosiar osiedle przerazi – – zęby już ostrzą kosiarki...   Jeż jeden dzielny powstanie przeciwko kośbie zamierza: trzmiela na rozpoznanie śle: szuka sił do przymierza.   Mrówki werbuje i żuczki; król wron naloty bombowe obiecał; łąkowe zaś duszki czarami wspomóc gotowe.   Wojna wybuchła okrutna, duszki kosiarkę omamić pragną lecz przewaga smutna: myszy na czołgi z ząbkami...   Ptaki zawiodły i mrówki rykiem potwora zlęknione, i tylko dwie boże krówki z żuczków podjęły obronę.   Klęska: jeż dzielny konając wróbelkom jeszcze dziękuje: wodę do pyszczka mu dają; umarł: nic już nie czuje...   !Jeż się pod blokiem ocyka: łąk dzicze stoją jak stały! i szumi, drży oraz cyka jej dusza. Duszki wygrały!            

@E.T. „ w dechę” , ożywiłoby tekst ;)) i to wyjmowanie samej 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, niezabawne jakieś, szybciej we dwoje ;))   ( ale puenta cienka jak dziesiąta herbatka z jednej torebki ;)   pozdr.

@Leszczym … taaak, to zaboboństwo tkwi w naszej mentalności - a najlepiej sobie buźki wycierają wszelacy hipokryci - jednak to, czy droga cierniowa, czy lekka - sami będziemy sobie oceniać;)))   pozdrówki miłe

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  … a tomik można tak tanio wydać samemu- że nie warto się prosić, pozdr. ;) … mamy tutaj okropne burze, wygoniło nas kolejny raz z ogrodu… stąd problemy z internetem i co chwilę mnie rozłącza     … ależ fajny ten pomysł z Lambo - mojej córce by się pewnie jeszcze bardziej nadał, bo lubi luksus;) ja? I podteksty , ha, ha - ależ w żyyyyyciu , ( ledwo  co, czyjeś frustracje się za mną jeszcze wloką )… ale urodą „zwapnień” - wybielanie ;))   pozdrawiam i miłego wieczoru ;))