Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bardzo dobra, zabawna miniatura :)
Myślę że każdy z przyjemnościa ją przeczyta i się uśmiechnie.

Haiku nie bardzo, ale limeryk by już z tego można zrobić, zwłaszcza że rymy gotowe ;)

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Opublikowano

le malko, u mnie też pioruny waliły- słabo, ale oświecało mnie co rusz,
pathyczku, haiku już z tego jest nazywa sie kucharka, możeby jeszcze himeryk, będzie doskonały- he he
Colcie, miło żeś wstąpił zapraszam do haiku- kucharka
alleno, miło że zaglądasz, czasem z życia trzeba pożartować,pozdrawiam ciepło

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stasiu oj ile tu można wysnuć domysłów żona wypieprzona czyli wygnana i to drugie...
mogła być wygnana sama lub z zupą a może przez zupę że za dużo pieprzu, oj dość
bo ponosi mnie fantazja.:))))) podobasię. Pozdrawiamy:)) :)) EK
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stasiu oj ile tu można wysnuć domysłów żona wypieprzona czyli wygnana i to drugie...
mogła być wygnana sama lub z zupą a może przez zupę że za dużo pieprzu, oj dość
bo ponosi mnie fantazja.:))))) podobasię. Pozdrawiamy:)) :)) EK

hi, hi na stole zasłona, żeby mąż nie widział z kim za oknem żona- he he
EWuś, domysłów 100
buziaczki pa!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...