Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

delikatnie pochylone fantazje
o zapachu rozpraszającym cierpliwość
składają dłonie na brzuchu

dzielą już tylko długości rwących słów
powoli wchodzę w myśl
przysłaniasz oczy - podążam w półszepcie
dłoń wzdłuż linii życia
sprawdzam smak powrotnej drogi
prowadzony przez plecy oddech
kieruje dreszczem do karku

wyciągasz rękę - wino
szybciej
łydka kolano udo śmiech
przeplatamy się
skrzeniem falą migotem

usidleni

Opublikowano

zastanawialam sie nad eksplozją, ale ... ona taka pospolita w erotykach...
może jeszcze coś wymyślę; dzięki Lilko za wgląd:)))

co do tytułu - miałam głupawkę spowodowaną myślą o detonacji;) ale raczej taki zostać nie może...

HELP!

eva

Opublikowano

Nie wszystkie komenty powyżej czytałem - sorki (na skraju snu jestem),
więc nie wiem na jakim etapie jesteśmy, ale:

łydka kolano udo śmiech
przeplatamy się
migotaniem łuską skrzeniem

uchwyceni/usidleni

Wtedy tytuł mógłby brzmieć np. "Połów".
Ale generalnie i tak jest git, a tyt. "Melodia sprężyn" też jak najbardziej.
Pzdr! :)

Brzuch jest w porzo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych paru wejrzeń w serce. Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych kilku ciężkich westchnień.   Nic mnie z tobą nie dzieliło oprócz zasad, wątpliwości. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz milczącej bezsilności.   Nic mnie z tobą nie łączyło oprócz nocy nieprzespanych. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz nadziei zapomnianych.   Gdzieś na krańcach dzikich marzeń co zrodziły się z nicości, powstał promień i połączył barwne dusze bez przyszłości.   I rozdzielił grom natychmiast to co jeszcze nie istniało, choć nie przyszła żadna klęska nic z wygranej nie zostało.   Nic nas z sobą nie łączyło-  tak powiedzą zimni ludzie ale drzewa i potoki szepczą o nas jak o cudzie.    Nic nas nie łączy nic nas nie dzieli prócz tej deszczowo łzawej niedzieli oprócz aniołów  strzegących tego  co mamy w duszach  drogocennego i w dzien i w nocy serce ból mieli.   Nic nas nie łączy. Nic nas nie dzieli.      
    • @Nata_Kruk Dziękuję  Już także nie lubię. Zmieniłem    Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • Wiersz skłaniający do refleksji nad tym, jak ważne są miłość, bezpieczeństwo i bliskość w procesie kształtowania się ludzkiej psychiki i zdolności do marzeń. Ładnie napisane. Pozdrawiam
    • Dzisiaj późne śniadanie, czekała robota z gruzem w domu, to na lunch poszłam w ciuszkach roboczych:) przepyszny w Charlotte:) całą wodę wypiłam po oparach z gruzu:) najgorsza robota zrobiona:) pewnie dużo przede mną:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...