Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciemne zakamarki piwnicy rodem z "Milczenia owiec",na ścianach wiszą haki zalane zaschniętą krwią. Malutkie okinko objęte kurzem i licznymi pajęczynami. Nawet nie chce się otworzyć. Światło wiosenne ledwo tu wpada. Rzuciła go na stare łóżko. Chłopak jest zadowolony i nieświadomy. Leży wygodnie. Przeguby rąk ma obwiązane aksamitnym szale. Usta pozwala sobie zakleić metalową taśmą. Jakaś nowa ekscytująca sado-maso zabawa.
Dziewczyna przysiada na chłopaku symulując seks. Czuję jak jego mały pulsuje.
Jednym mistrzowskim cięciem niczym Czarna Mamba z "Kill Billa " rozcina mu powieki.
Sączy się wydzielina kolorystycznie przypominająca dżem z truskawek. Chłopak się szarpie jak marionetka. W tej jednej chwili,jednej sekundzie nogi jak penis stają do pionu.
Podrygują jak klaun w cyrku jeżdżący na rowerze,bawiący się piłeczką.
Gdybym tylko miała szpikulec do lodu tylko,że wcześniej powinnam założyć nogę na nogę.
Zjem twoje serce z figą,makiem,pasternakiem - śpiewa cichutkim,niemalże jogurtowym głosem pani modliszka.
Zostawia go samnego w milczeniu. Teraz musi się zająć swoim tatusiem.
Siorbie piwko jak zwykle. Gorzki chmiel wlewa się w jego podniebienie wypełniając wilgocią.
Patrzy na mnie zaspanymi,przekrwionymi oczami.
Jeszcze nie wie co się zdarzy. Niech moja,mała dziewczynka usiądzie tatkowi na kolanach.
Bawię się z nim w kotak i w myszkę. Wciąż mam ranę na policzku po ostatnim zajściu.
Przejeżdżam po niej jak po karuzeli. - Chodź tatusiu,chodź ! - wabię go swoim zapachem niczym wściekła padlina nienajedzoną hienę.
Z lekka zadzieram sukienkę. On zdejmuje czarny,styrany podkoszulek. Ukazuje się obwisły brzuch jak u starego rockandrollowca.Obejmuje mnie w pasie.Wgryza się niczym wampir w moją szyję.Zapach potu osiada na mnie jak stado much na gównie w letnie popołudnie.
Bam,bam - raz i dwa. Kilka ostrych ciosów rzeźnickim nożem . Policja będzie miała co oglądać.
Osuwa się na ziemię. Zdziera ze mnie sukienkę. To nic - kupię sobie nową.
Jego łapy ślizgają się po powierzchni. Niczym topielec z trudem łapie ostatni oddech.
Telefon - właśnie teraz - jak w dobrych thrillerach. Nawołuje,rozpacza. Zupełnie nie wie co robić. Znów jest małą dziewczynką.
- Halo ! - słuchawka wisi jak ludzkie jelito.
Ona płacze. Siedzi w kącie i płacze. Co ona zrobiła ?! Przecież to grzech. Jednym ,zabójczym ruchem włącza telewizor.
Oko do niej mruga. Patrzy i mruga . Chce ją przytulić. Teraz - w tej chwili.

Opublikowano

Milczenie owiec, KillBill, Nagi instynkt - jakiś nocny seans filmowy, po którym postanowiłaś opisać swoje odczucia?
okinko - a nie okienko? (innych literówek nie wymieniam)
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że po przecinkach jest odstęp.
Do mnie tekst absolutnie nie przemawia. O ile rozumiem, że zdanie to jedna myśl, o tyle całość tworzy. No właśnie. Co?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...