Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W swoich gniazdach na gałęziach,
smaganych wiatrami jesienią ,
kiedy ciemniej wieczorami
i dalej i dalej do lata.
W oczy zaglądając ciągnącymi
z północy chmurami ze śniegiem
przed którymi krzykliwe gęsi,
żurawie i czarnobiałe bociany
uciekają na południe.

Nie rozbudzą je wichrowe świsty,
spadające na głowy brązowe liście
ani ciężkie krople deszczu
z nieogarniętej ciemności krótkiego dnia,
ani rosnący głód ,
z którym będą aż spać aż do rana,
skulone głęboko jak pod kołdrą
małe dzieci ściskające misie,
schowane w swoje pióra,
w naszym parku i nieczułe na zimno.

10.XI.2005

Opublikowano

Zupełnie przyjemny, bo nie pisany na siłę. Opowiada normalnie, bez niepotrzebnych i zbędnych metafor. Jedna uwaga: Nie rozbudzą je wichrowe świsty, - nie rozbudzą ICH.

pozdrawiam.;-))

Opublikowano

Dosyć nie na czasie, ale z drugiej strony ciepełko ostatnio mnie nie rozpieszczało na tyle że się schorowałem. A wiersz jak się to mówi "lekki, łatwy i przyjemny".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...