Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozłożyłem dłonie
najbardziej zwyczajnie jakie Bóg mi dał
paliła się kawowa świeca
a wszystko wokół
pachniało różami i zbyt pieprznym daniem
to nic że cię nie ma
że jesteś tylko moim marzeniem
teraz tak sobie je przytulę
wykoślawionym sercem złapię chwile
na chwilę - bo ciągle się śpieszę
by nie urodziły się motyle
bo któż słyszał by kochać coś czego nie ma
i słuchać zmysłem powonienia

30.05.2006

Opublikowano

"to nic że cię nie ma
że jesteś tylko moim marzeniem
teraz tak sobie je przytulę
wykoślawionym sercem złapię chwile
na chwilę - bo ciągle się śpieszę
by nie urodziły się motyle
bo któż słyszał by kochać coś czego nie ma
i słuchać zmysłem powonienia" - od tego momentu bardzo bliski więc na plus:)
a drugi za przytulanie:) nastrój dzisiaj taki, że nawet miła jestem;) aż dziw
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rewelacja początek aż boli; „tęsknię” człowiek się wprowadza w stan liryczny, a w następnym wersie „to nóż wbity w skrzynkę pocztową” to jak trzęsienie ziemi jak wybuch wulkanu zamiotło mnie, „i powietrze wciąż drży twoją wonią” ok, po uderzeniu młotkiem wyciszamy i następny wers „Miłość to trucizna” „ruina” i ten ocean soli w ustach nie zwalniamy łuski po kulach bez imion to tak ja ludzie bez twarzy, ledwie czytelnik na chwilę ochłonie i już dostaje w oczy „lustrem pękającym od spojrzenia” na myśl przychodzi potwór Bazyliszek i dalej ziemia spalona od martwoty i te ciała leżące w puchu obietnic, ale to nie wszystko, aby nie zostawić czytelnika w błogim nastroju tych obietnic,  zgłuszka w postaci „Jestem tam, gdzie pachniałaś latem. Teraz zakopuję twój zapach w ziemi. Żeby nigdy nie wrócił.” Czyż to nie jest F1 dla moich uczuć?  dziękuję Ci autorze za tak plastyczne doznania. Film się skończył. Oszołomieni widzowie nie wstają z foteli czytają bezmyślnie wyświetlane litery końcowe „the end”
    • pachnący burzą wtargnął nagle z impetem przez otwarte okno zatańczył z firanką rozbujał zasłony niczym żagle na wzburzonym morzu tchnął życie w wybudzone z letargu wiersze wersy pofrunęły pod sufit niczym lekkie piórka zdążył jeszcze rozwiać mi włosy wtórowały mu radośnie wdzięczne za podmuch nagłej wolności a on tylko zachichotał i pognał dalej
    • @Migrena Doskonały! Potężny w emocjach, bezkompromisowy, jakby zapis traumy. Aż boli - robisz to świadomie.
    • @lena2_ Piękny i subtelny wiersz. Czuć w nim cichą mądrość i delikatność – jakby ktoś szeptem przypominał o tym, co najważniejsze.
    • @Annna2 Leśne przedszkole na medal! Świerkowa dotacja, chrząszczowa inicjatywa, czegóż chcieć więcej? Jasiu niesforny, ale z wyobraźnią – zapowiada się na artystę… Urocza, pełna humoru i fantazji groteska ze społecznym przesłaniem :)  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...