Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po piwresze cierpliwosci :) czasem lekcje pokory sie tu odbiera, troche za malo przekazu w tym wierszu i dlatego trundo jest przeczytac i zrozumiec, nic sie nie maluje przed oczami albo jezeli juz to jakies poszarpane obraze, ja wolalabym pelniej, ale nie mowie ze mi sie nie podoba, pozdrawiam i czekam na wiecej :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



po pirwsze nie zdradzaj co poeta mial na mysli, bo w ten sposob narzucasz pewien sposob odbioru... no ale jesli juz stalo sie i wiemy co poeta... no to Ci powiem ze przez ta oszczednosc opisu tematu aborcji wg mnie jedynie leciusienko musnelas... mozna by wiecej.
Opublikowano

hmmm... na pewno pzremyśle tę rade, choć mimo wszystko wyadaje mi się ze "musniecie' daje wieksze pole do popisu czytelnikowi, a co do tej sprawy każdy powinnien w swoim sumieniu ukierunkowac odpowiednio wlasną opinie, ja chciałam tlyko zasygnalizowac problem, i dać jego jak najjaśniejszy obraz;) Pozdrawiam i dziekuje za rade
[sub]Tekst był edytowany przez Luthien_Alcarin dnia 20-05-2004 17:18.[/sub]

Opublikowano

ehm, ciężko się kapnąć, że to o aborcję chodziło... (można by zmienić płynęły na spłynęły, albo "dzieci bez imienia"-łatwiej by było złapać przekaz- ale to tylko moje odczucie)
a co do samego przekazu... to nie chciałbym żeby to niegrzecznie zabrzmiało, ale chyba jeszcze za młoda jesteś, żeby się wypowoiadać w tej sprawie (tzn. rozumiem, że tym wierszem krytykujesz aborcję, a wydaje mi się, że nikt, kto się w takiej sytuacji nie znalazł nie ma prawa się tej kwestii wypowiadać, a już na pewno potępiać... inaczej: to bardzo drażliwy temat, i powinnaś uważać, żeby kogoś nie urazić...
ale to tylko, tak na marginesie...)
pozdrawiam

Opublikowano

wiesz... nie wolno przesadzić z dawaniem swobody interpretacyjnej... równie dobrze można ustawiać bądz jakie słowa w wersach - 'moze ktoś wymyśli coś interesującego'. Zbyt enigmatyczny tekst, według mnie niezrozumiały, koniecznie do modyfikacji... bo żal pomysłu
pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

hmm.. byc moze zbyt mało obrazowo, ale nie sadze zeby akurat w tej kwestii należało tu wiecej pisac.. a co do samego tematu, owszem drażliwy..ale zdanie na temat aborcji mam na tyle wyrobione że moge je wypowiadac, nie chcialam nikogo krytykowac..raczej uswiadomic odpoiwedzialnosc..smiszne w wykonaniu 17latki? hmm..byc moze, ale za to bardzo szczere:) Pozdrawiam-dzieki za komentarze-Agata

Opublikowano

Pozwolę sobie zabrać głos ..
Rzeczywiście emocji tu niewiele ale zdaje się że nie o emocje chodziło ...
.....Nienazwane dzieci ...patrzyli zamkniętymi oczami ...

To przekaz i jestem za dowolnością interpretacji
Zaskoczył mnie klimat ...bo klimat jest ...
Szkoda tylko ze tekst jest taki krótki ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...