Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

El Conquistador


Rekomendowane odpowiedzi

Wznieść wiatr
Pośród skał

Ku niebu
Przemykać
Ponad niebem
Porastającym
Urwiska
I ciszą
Pokrywającą pustkowia
Wyjść naprzeciw
Miastu i pokoleniu
Poprzez górskie
Przełęcze
Ku równinie
Zapełnionej rzeszą
Wojowników
Ze szpadą,
Koniem,
I tchnieniem
Konieczności
Wewnątrz strachu
W którym już na lęk
Nie ma miejsca
Wyzwaniu
Rzuconym tysiącom
Z najbliższymi imionami
Na ustach
I rozpocząć
Podbój raju...
Vamos caballyeros!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę ci się przyznać Jaro, że już od b. dawna fascynują mnie historie
konkwistadorów i oni sami - absolutnie fantastyczne indywidua do przeniesienia
na strofy poematów! To jedno z moich największych poetyckich marzeń
- napisać trzy odzielne poematy - o Kolumbie, Cortezie oraz Pizarro... ech.
Nie wiem, kiedy będę miał czas, żeby się za to zabrać.

Twoja próba zaczyna się i kończy mocnym akcentem. W środku jednak
schodzi niżej, w dolinę Urubamby, gdzie tylko wojownicze hasła i to,
co dobrze znamy.

Wznieść wiatr
Pośród skał

Ku niebu
Przemykać się
Ponad niebem

- czad! gdybyś utrzymał ten poziom...
Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tak idziesz po przełęczy i tchu ci brak, albo jak masz zaraz stoczyć walkę, galopujesz do ataku w klinie konnicy - to myśli się rwą, tak myślę.....

;o)

ten wierszyk zaliczam do tzw. "empatycznych" staram sobie wyobrazić konkretną sytuację, na podstawie analizy danych historycznych, a potem przeżywam akcję z podmiotem i jakuś coś wychodzi (albo i nie)......

;o)

Tak na dobrą sprawę ma też podtekst erotyczny, ale trudno to udowodnić.....

:o)

Tchnienie jest ważne, bo tu chodzi o to, że ktoś tchnął w nich to przekonanie o konieczności tego co robią, stało się to dla nich natchnieniem, poza tym w walce i przy marszu oddech jest ważny, poza tym ....

Co złego w wojowniczych pokrzykiwaniach - taka rzeczywistość..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ku niebu
Przemykać się
Ponad niebem
Porastającym
Urwiska"

a może:

ku niebu
przemykać
ponad niebem
porastającym
w urwiska


"Wewnątrz strachu
W którym już na lęk
Nie ma miejsca"

lub:

wewnątrz strachu
nie ma miejsca na lęk


bardzo lubię takie opowieści:)
oko mi się rozstrzeliło na tych rozdrobnionych wersach - może by to zmienić?

pozdrawiam
eva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy tak, co do dużej litery - rozumiem, ale się przyzwyczaiłem za młodu i nawyku trudno wykorzenić...

co do kształtu wersów- a wyobraź sobie jak by to po hiszpańsku (kastylijsku) brzmiało... tak sobie myślę, że szlachcic tego okresu bardziej by użył formy dłuższej... z "który" ....

Jak lubisz takie klimaty, to mam jeszcze "krzyżowca", tak kiedyś mi się siadło i napisało....

Tak ogólnie, to chodzi tu o jedną bitwę, bitwę pod Otumbą (8 VII 1520...)

(Cortez, ze swoimi "despues la noche triste" ucieka pobity z Tenochtitlanu i wycofuje się w kierunku wybrzeża. (ciekawe byłoby opisać go w Popotla, zrozpaczonego, na pierwszym postoju po klęsce....). Garstce Hiszpanów zagradza drogę armia, parę tysięcy wojowników..... sytuację ratuje szarża konnicy i zdobycie chorągwi.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy ja jestem z gramatyką na bakier, ale dla mnie
niebo porastające urwiska to calkiem poprawna metafora.
Podoba mi się, dużo historii i autentyczny klimat owych czasów,
i jeszcze w dodatku hiszpańskojezyczne zakończenie - czyli
wszystko co lubię najbardziej :)
Wersyfikacja owszem może być ciężka do przetrawienia, ale rozumiem
Twoje zamierzenia i mi nie przeszkadza...
To na tyle, tak czy inaczej podoba się, pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...