Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czerwienie jesieni
poszarzały w słoności
oberwać chore liście
byłoby najprościej

Ty już nie taki
jak ja
wystrzelona z procy

Noc - zasłoną
Brzask - zapięciem nocy

Poranek
nie zaczyna nowego

Ja tu
Ty, po drugiej stronie nieba

Ta sama droga mleczna
pomiędzy
smak uda-nego chleba

Opublikowano

ojoj, chyba pierwszy pani wiersz, który tak mało poczułam...
ale jest ładny, tylko to "po drugiej stronie nieba" wydaje się przy reszcie takie jakieś...oklepane?
ale na prawdę ładny:)

pozdrawiam ciepło
ER

Opublikowano

Ja go czuję,aż za bardzo; zakończenie sobie rozwinęłam i
pasuje jak ulał do takich jak ja. Też wszystko musisz wiedzieć, ale
to dobrze.Ode mnie wielkie = dodać=. Pozdrawiamy serdecznie.
wiesz może jak się nazywa to śmieszne drzewo? :)))) EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kasieńko, rym musi być dokładny w tym wypadku, żeby czytajacy miał wyobrażenie wieku peela, kiedy takie rymy były modne i pożądane
dzięki za kom. ech, młodość kwiat na glebie życia!
lemalko my, kobiety chyba zawsze jesteśmy w różnych porach życia jak wystrzelone, szalone i to jest ta radość w męce- he he -dzięki!
dzie-wuszko, zawsze lubiłam Przybosia, i po latach jednak coś utkwiło z jego słów!- ale tym razem to z harcerskiej piosenki," te same gwiazdy namiot swój rozpięły nad katedrą itd"
dzięki serdelki!

Kosiku, to drzewo to GRAB!pełno ich dookoła.zakończenie zgodnie z Panem Rewińskim do rozwinięcia_ he he
buńziole

Blacku! miło żeś okiem raczył (A) rzucić pozdrawiam!
Opublikowano

A ja tym razem zdecydowanie na tak, szczególnie, że kojarzy się z moim własnym dziełem... Takie utwory trzeba sklejac, dopowiadac, wyobrażac sobie, bez zbędnego moralizatorstwa czy częstego kawa na ławę... Jedynym minusem takich utworów są niedopowiedzenia, ale tutaj takowych nie widzę.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Stasiu, teraz dopiero wlazłem i ujrzałem, i przeczytałem, i uświadomiłem sobie, że można niby zagadkowo, a zrozumiale, niby nowocześnie, a po staremu, niby z rymem, a jakoby delikatnie, wszystko więc, jak mówi Veronika - " jakoś tak ładnie podane ". I to co Michał powiedział...
Pozdrawiam więc miło Piast

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ten dzień był pełen radości Ujrzenie twojego uśmiechu na twojej twarzy Mieliśmy niezwykłe spotkanie Zakręciłaś moim sercem niczym kołem fortuny Zatańczyłem taniec czystej radości Jutro mogłoby nie przynieść nic Obecnie to czas miłości Słyszę szept naszych serc Zanurz się w moim uczuciu Słońce także cieszy się z naszej obecności   Teraz nastały piękne chwile   Nasze serca zapłoną miłością Realizujemy nasze marzenia To jest piękne, gdy miłość staje się naszym życiem   On i ona to życie pisane miłością                                                                                                                 Lovej. 2025-11-10                        Inspiracje. Czy marzymy o miłości ?
    • Jak nic być nie miało to żadna technika by nie pomogła, ani nie zaszkodziła, a jeśli miało, to jeden lajk, czy :) by wystarczył.  Pozdrawiam i dzięki za tekst.   
    • @Somalija dynię? założysz ją sobie na głowę? Ej, Aga... @violetta o co?
    • Tu jestem Muskam niemal obłoki pod szerokim nieboskłonem, które zamiast na wieżowce kładą się na zboże Oddaję się niczym na kozetce zefirkowi, zamykając powieki przy nutach pasikonika i śpiewie słowika w tym dzikim ogrodzie pachnącym jasieniem, lipą i piołunem, niespełnionym marzeniem i niewypitym winem   Tu jestem zawsze, nawet kiedy śnię w wieżowcu, jak przechadzam się wśród obcego zboża, bez objęć zbutwiałego człowieka, bez lornetki strachu, krocząc szmerem rzeki wprost do kwiecistego łoża   Wszystko, za czym tęsknię, jest w przeszłości zamknięte, kiedy bogiem byli rodzice, którzy sami nerwowo szukali swojego Zbawcy, krztusząc się, gdy ukradkiem spojrzeli na siebie na wspólnej tratwie i kiedy sam już znalazłem się w dziurawej łódce, to zatrzymuje mnie tchórzostwo i łzy, i wrzask, że to wszystko miało się zdarzyć innym a nie mnie   i dlatego nie dla mnie wesela ni pogrzeby, ich ołtarze niezgody Wolę uciec na pole, do słowika, gdzie stworzę drugą część ody
    • @huzarc Dziękuję za zrozumienie, myślałam, .że będzie czytelny tylko dla dwojga @violetta wczytałaś się Violu, maleńkie, a ładne, prawda?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...