Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I
jack logan zerknął ukradkiem
ciemny korytarz schody brudna klatka

okno za oknem przeciwpożarowe drabinki
wiec będzie jak uciec

jack logan w prochowcu kapeluszu
jack logan z tommym gunem i okrągłym magazynkiem

kałuże za oknem czerwono niebieskie
metal trze o metal
syreny śpiewają odyseję chicago

szybka decyzja
seria na dobranoc skok na drabinki
to nie będzie nic wielkiego

bulwarówki nie umieszczą fotografii
pod skokiem stulecia

jack logan potrąca kubły bezdomnych
jack logan rozpływa się w powietrzu

nieuchwytny kolejny raz

II
mgły rozpuszczają tanie dzielnice
tylne wyjście restauracji red dragon

śmierć lokalna atrakcja koloryt chicago
jack logan stawia walizkę odchodzi dziesięć kroków

luca di pietro ze swoją parszywą bandą
okamgnienia wymiana będzie dobrze

z dachu spada niedopałek cholerne psy
skok po walizkę

jack logan wsiada do czarnego camaro
kula trzaska w lusterko

dwie przecznice dalej zrobiło się
jak-gdyby-nigdy-nic

jack logan zaciska palce na walizce
w radio gra murzyn z nowego orleanu

III
najlepszy ze złych jack logan
w paryskim garniturze pachnie elegancją

katie stewens szczeniacka miłość z liceum
los przeplata ich drogi na przedmieściach chicago

zawsze możesz skończyć jack
nie mogę kochanie jestem symbolem

jack zamieszkamy w zielonej dzielnicy będziesz
wyprowadzać psa a ja będę gotować

nie teraz katie czekają na mnie
wszystkie gangi chicago (jeszcze nie teraz)

katie milczy (mógłbym przysiądź ze jack się cofnie)

jack logan się nie cofa

IV
ostateczna rozgrywka osaczyli symbol
wielka hala ciemnych interesów

jack wiesz że to koniec rzuć ta cholerna bron jack
szeryf o'hara wył przez megafon

zawsze możesz skończyć jack
baby czasem mają rację zawsze mogę skończyć

katie spotkamy się na zielonej dzielnicy
i razem będziemy wyprowadzać psa
wiesz o tym

ostatni raz
jack logan w prochowcu kapeluszu
paryskim garniturze

uśmiecha się odbezpiecza broń
bulwarówki będą się bić o zdjęcia

tym razem na pewno

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...