Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lato przyszło tamtego roku wczeœniej niż zwykle
Słońce pozwoliło zakwitnšć trawom na łšce
Wiatr poruszał bezdŸwięcznie okiennicami
Matka prała Twoje koszule zabrudzone potem
A pies Puszek warczał na mojego chłopaka
Czerwiec przyniósł w goršce południe
Głos żałobnych dzwonów z powietrza
Nad potokiem na wędzisko drewniane i robaki
Łowił ryby sšsiad nasz Borys jednooki
I nie ważne że on naprawdę nie chciał
Widzieć jak z chmur spływa na ziemię Anioł
Œmierci po Twojš duszę i ciało Ojcze
To co stało się ze mnš póŸniej nie zasługuje
Na pochwałę ludzi czy Boga w niebie
Myœlałam masz wszystko Wszechmocny
A kradniesz mi to co mam najlepsze
Krzyczałam bšdŸ przeklęty Ty tam w górze

Szkoda że nie jestem już tamtš dziewczynš
Co czekała na Twoje kroki gdy wracałeœ
Zmęczony robotš do domu wieczorem
Bywało czasami nad ranem piwem pachnšcy

Opublikowano

Mój Tata umarł też w czerwcu - 15 lat temu. Nagle.
Ból po jego odejściu odczuwam do dziś.
Twój wiersz sprawił, że oczy mam pełne łez.
Nie znam się na przedziwnych figurach poetyckich, które widzę czasem w innych wierszach na tym forum, na skomplikowanych zlepach słownych, które może mają świadczyć o głębi autora.
Twój wiersz prostymi zrozumiałymi słowami pokazuje Twój ból (a przy okazji mój, jego, jej i pewnie innych). Jest piękny.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Mój Ojcze...

Ojcze mój! ,
gdy umarłeś
ból wielki zostawiłeś
i nie wiesz, że w mym sercu
kimś ważnym zawsze byłeś.

Nie mogę wciąż zapomnieć
tych "kresnych" Twoich dni
bo chciałam byś żył wiecznie
i wiecznie ze mną był.

Przy Tobie chciałam poznać
smak życia tworząc więź,
a Ty mnie zostawiłeś
w zaświaty znikłeś gdzieś.

Więc sama krocząc drogą
życia uczyłam się,
lecz to nie takie proste
bez Ciebie jest mi źle.

To tyle Kaju ode mnie.Mój Ojciec zmarł,kiedy byłam młodą jeszcze dziewczyną,zdałam z 1 do 2 klasy L.O.i choć minęło już ponad 30 lat, wciąż nie mogę dojść do siebie po stracie Ojca,byłam bardzo emocjonalnie z Nim związana.Dlatego serdecznie Ci współczuję,bo wiem co to znaczy.Musimy jednak z tą stratą sobie jakoś poradzić.A ta nasza poezja jest chyba najlepszym tego wyjściem.Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Piękne, liryczne cząstki. Odbieram je całą sobą. Doskonale rozumiem.  Bardzo pojemna tytułowa iluminacja, która w kontekście całości daje niesamowitą przestrzeń i wiele do myślenia. Można podróżować nie tylko w głąb podmiotu lirycznego (stan psychiczny), ale można też pofilozofować, odkrywając głębsze, bardziej duchowe tudzież metafizyczne pokłady. Wiersz skłaniający do zadumy. Zatrzymałeś. Pozdrawiam. 
    • Są różne powroty, tutaj jest tylko o jednej sytuacji. Nie da się uciec od siebie, jeśli się dokądś ciągle wraca.   Krótkie życie, więc wracamy. Myślą, czynem lub słowami.   Jakaś widać jest potrzeba, choćby rzucić okiem, że się nie da ;-)     Pzdr.  
    • @tie-break, piękne słowa, mądre spojrzenie. Dziękuję.   @violetta, nawet nie wiesz w jakim jesteś błędzie. O związek trzeba dbać, o miłość trzeba dbać, każdego dnia pokazując, udowadniając sobie jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni. Do udowadniania jest więcej niż mogłoby się wydawać i to żadna ujma, to wzajemny szacunek i zrozumienie. Pozdrawiam.   @huzarc, bardzo mi miło, że tak odbierasz. Dzięki wielkie.    @Simon Tracy, bardzo dziękuję za mocny głos. Pozdrawiam.    @viola arvensis, cieszę się, że tak to widzisz. Bardzo dziękuję za komentarz. Serdeczności.    @Berenika97, dziękuję za czytanie i podzielenie się słowem i za przestrzeń, którą dojrzałaś. Miło mi. Pozdrawiam.    @Nata_Kruk, dzięki za wgląd i słowo. No właśnie, burza... Wytrawni łowcy burz od razu wychwycili;) Bardzo dziękuję. Pozdrówka.  Ps Widzę, że pewien fragmencik nie uszedł Twojej uwadze:)  Cieszy, że dojrzałaś ten myk;)     @lena2_ @sisy89 @Natuskaa dzięki za uznanie. Pozdrawiam.
    • @Roma   Kalejdoskop tęsknot, pragnień i potrzeb oraz odcienie miłości:)    podoba mi się:) jest …oryginalny! Nie wiem czy to adekwatne słowo…może bardziej…wyjątkowy ? pozdrawiam serdecznie:) 
    • @EwelinaKrótko i treściwie. Sam także potrzebuję często takiej ciszy. Super wiersz.  Pozdrawiam serdecznie.  P.S.: Myślę, że za niedługo wrócę do Twoich pozostałych wierszy. Powoli się rozbudzam i pojawia się we mnie ciekawość. Byle tylko energii mi starczyło na wszystko :-) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...