Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pełnia


Rekomendowane odpowiedzi

lesie - lesie
znam twój szept
wieloramienne kołysanie
spokój głębokie oddychanie
drzew i wód i w wodach nieb
z powietrznych kręgów zsuwają się
liście - uczepiony liścia pająk
sznury zwija
w sieci rosa drży
czy gwiazda
księżyc wychodzi po drabinie z sosnowych igieł
sypią się sypią
na powieki
gdzieś tam ptak się jeszcze wierci
obok gałązka spadła w mech
bzyknął komar
cisza źródli się i dźwięczy
trucht saren uszy twe omija
z jamy nos wystawił borsuk
rośnie zapach
borowików urodzonych pod wielką pełnią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...kocham cię tak o lesie
i kocham tak twój spiew
że mógłbym wykląć z ciebie
anioła twoich drzew

on co sie z szumem chwieje
i śpi w milczeniu drzew
ze skrzydeł swoich sieje
wieczystej ciszy siew

K.P.Tetmajer....

Tak mi się kojarzy, i wszystko razem przywraca wiarę, że w poezji jeszcze nie wszystko stracone.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm jacku - rozziew wersyfikacyjny utrudnia czytanie. Ponadto te rymy (ja sam kiedyś tak pisałem, więc nie mam zastrzeżeń, ale ktoś może się przyczepic, że zalatuje trochę częstochową). W dalszych partiach tekstu już ich nie ma i wychodzi to na korzyść wierszowi. Pierwszy wers [quote] lesie - lesie

nie wiem czy ta pauza jest tu potrzebna. Mogę coś zasugerować? Może zawołanie warto powtórzyć: lesie lesie lesie. A tak generalnie to świetnie ten wiersz by się prezentował, gdyby go oprzeć na jakichś stopach metrycznych i zrytmizować a będzie cycuś majonez. Dobrze juz nie czepiam się się. Mam nadzieję, że się moje narzekania przydzadzą. Owocnej pracy.

salve!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Panie Grzybojadku, one rzeczywiście rosną wtedy, jak szalone ;)

Rozumiałem od poczatku jako grę - zabawę (może trochę dziecinną), końcówka utwierdziła mnei w wierze, w końcu zabobon ludowy jest piękny, nawet jeśli nieprawdziwy. namawiałbym Cie jednak do dwóchj rzeczy. Kołysania melodyjnozmiennego (i rymotwórczego) do końca oraz do wyczyszczenia z elementów, które powtarzają znane i czytane (np. "trucht saren uszy twe omija / z jamy nos wystawił borsuk" - nie, żeby to była kalka, ale nic tu poetycko wynalazczego a i w sensie konstrukcji opowieści niekonieczne chyba?), takoż "rosa drży", "cisza dźwięczy" no i "bzyknął komar" :)
Ten wiersz to jakby dziecinna zabawa z podtekstami?
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lesie - lesie znam twój szept
wieloramienne kołysanie spokój
głębokie oddychanie drzew i wód
i w wodach nieb

z powietrznych kręgów zsuwają się liście
uczepiony liścia pająk sznury zwija
w sieci rosa drży czy gwiazda
księżyc wychodzi po drabinie z igieł-----przyłączam się do dzie wuszki

sypią się sypią na powieki gdzieś
tam ptak się jeszcze wierci
obok gałązka spadła w mech
bzyknął komar cisza źródli się

i dźwięczy trucht saren uszy twe omija
z jamy nos wystawił borsuk
rośnie zapach borowików urodzonych
pod pełnią--------- pełnia jest pełnią, czy może być mała lub wielka?

Panie Jacku, a ja swoje - marudzę, co? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro Sław.; "z rzeczy tego świata pozostaną dwie tylko - Poezja i Dobroć - i nic więcej"; tak pisał
Norwid, a Ty - późny wnuk - powtarzasz to nieświadomie, jak echo; i to obiecujące! :)

M.Krzywak.; istotnie, grzyby w kuchni to rzecz zawsze smakowita - Smacznego! i dziękuję; :)

Sanestis Hombre.; podobnych sugestii tu jest więcej, więc dziękuję za zachętę do pracy, ale czy
owocnej, czas pokaże; dzięki za odwiedziny;

kyo.; Twój zachwyt JEST mi nagrodą, ale jak widzisz - inni nie chcą tak łatwo zadowolić się tym, co
tu wysmażyłem; dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...