Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Próbuje znaleźć
Parę do mojej skarpetki
Para buchnęła ogromnym żarem
I trzasnęła o półkę
Skalną, którą tak pieczołowicie
Pielęgnowałem mój ogródek
A wspomnienia zapisałem
Na tej kartce papie-
Rosa zapalić musiałem
Mój samochód aby ruszył
Klucz w zamku
Stojącym spokojnie nad brzegiem
Biurka, przy którym siedzę
Stojąc na wznak
Drogowy, który przegapiłem
Zemścił się na mnie
Podkładając mi świnie
Pod koła
Zamachowe mojego proto-
Typ to fajny koleś
Ale przecież żarówka
Też ma sandały
A nie skacze przez płotki
To dobre ryby
Ale strasznie śmierdzą
Błotem obrzuciłem
Swojego wroga i opra-
Wiłem sobie książkę
W skarpetę, którą
Tak długo szukałem
Wyjścia z tej opresji
[sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Friedel dnia 18-12-2003 19:46.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Maciej_Friedel dnia 18-12-2003 21:14.[/sub]

Opublikowano

a to Ci dopiero zamieszanie!
dzięki humorystycznemu podejściu czyta się tekst ten w przyjemnością, mimo częstych zatrzymań by się odnaleźdź :)
mam pytanko, czy nie powinno być "To dobre ryby"? tak mi się wydaje...
a tak w ogóle to jakbym siebie rano widziała! sto kompletnie nie do ładu myśli w nierozbudzonej głowie :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...