Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kalejdoskop imion


Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję kontynuację bardzo przyjemnego tematu jakim są żeńskie imiona opisywane w dosyć frywolnej formie. Może Panie w reważu napiszą jak one nas postrzegają. Przyjemnej zabawy.

Ania
Ładna, rezolutna
i mądra jest Ania,
lecz za grosz smykałki
nie ma do kochania.

Barbara
W niczym nie odstaje
od Ani Barbara,
ale ta przynajmniej
cośkolwiek się stara.

Celina
Celina czasami
całować się wzbrania
i tak jak te pierwsze
ma wstręt do kochania.

Celina
Ma Celina celne oko,
ale mierzy za wysoko,
chociaż pudła wciąż zalicza
chce ustrzelić królewicza.

Celina
Celina przed chucią
kurczowo się wzbrania
i tak jak te pierwsze
ma wstręt do kochania.

Danuta
Danuta zaś dąży
do celu wytrwale,
a ta się z kolei
całować chce stale.

Danuta
Danuta zaś dąży
do celu wytrwale,
a kiedy już zacznie
to chciałaby stale.

Ewa
Nie potępiam tego
lecz się dziwię Ewie,
która chce jak w raju …,
kochać się przy drzewie.

Ewa
Nie potępiam tego
lecz się dziwię Ewie,
że wygnana z raju …,
ciągle chce przy drzewie.

Frania
A o Frani powiem,
że to fajna foka,
lecz zamiast całować
to w policzek cmoka.

Frania
A o Frani powiem,
że to fajna foka,
i nie jeden facet
na jej widok cmoka.

Genowefa
Genowefa gardzi
całą męską rzeszą
bowiem Genowefę
damskie wdzięki cieszą.

Halina
Halina hołduje
prastarym zwyczajom,
i nie da nikomu
jeśli jej nie dają.

Halina
Halina hołduje
prastarym zwyczajom,
i też daje chętnie
dla tych, którzy dają.

Irena
Irena się garnie
do tego rzemiosła
choć jeszcze do niego
nie całkiem dorosła.

Janina
Janina by chciała
gdy kwitną jaśminy,
więc trzeba szanować
zachcianki Janiny.

Krysia
Znam ją już od dziecka,
więc powiem o Krysi,
że często się dąsa
i wiecznie kaprysi.

Krysia
Kiedy poznać,
że jest zima?
Kiedy Krysia
kry się trzyma.!

Lucyna
Lucyferem chyba
byłaby Lucyna
gdyby była chłopcem,
piekielna dziewczyna.

Łucja
Choć Łucja łaskawie
pozwala się zbliżyć,
lecz z tego co daje,
nie daje się wyżyć.

Monika
Monika monity
amantom wysyła,
lecz jeszcze żadnego
z nich nie usidliła.

Natalia
Natalia jest w talii
jak osa szczuplutka
i pewnie pod talią
jest także wąziutka.

Ola
O Oli nic złego
wam rzec nie pozwolę,
bo znam ją i mogę
zaręczyć za Olę.

Pamela
Tej to powiem krótko,
- bujaj się Pamela
bo ją przyłapałem
w łożu przyjaciela.

Pelagia
Powiem to w sekrecie,
- boję się Pelagii,
jej szatańskich sztuczek,
i jej czarnej magii.

Róża
Róża lubi tańce,
ona nawet w biurze
cały dzień by mogła
przetańczyć na rurze.

Sabina
Czy jest obojnakiem,
chłopcem, czy dziewczyną?
Sam już tego nie wiem,
jak to jest z Sabiną.

Tamara
Ta mara nie daje,
i przez tą maszkarę,
ja sypiać nie mogę
gdy widzę Tamarę.

Urszula
Ubawiła mnie Urszula
głupią naiwnością,
chwaląc się dokoła
swoją cnotliwością.

Wanda
Choćby był i Niemcem,
pewnie by mu dała,
bo to inne czasy,
i Wanda zmądrzała.

Zuzanna
Alfabet zamyka
cnotliwa Zuzanna,
kapryśna matrona
i wciąż stara panna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Wochna - podoba się (czczególnie "odbicie w kałuży"), ale mam zgrzyt logiczny:     ciąg zdarzeń (czyli bieg życia) pastelami  (znowu "życie"? może "obraz", "płótno") uzupełni.
    • z dwóch słów jednego nie ulepię zbyt mało danych czekałem tyle dni może podobnie jak ty czekałaś cisza mówi wiele ostatni akord nie poczeka
    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...