Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samotnia


Dawid Niecki

Rekomendowane odpowiedzi

O Zaratustro w swej samotni
Piszesz swoje niezrozumiale odosobnienie
Gdyś piorun wysłał mi gdym spał
Gdym leżał pod drzewem
Zmrużyłem powieki
I ukazał się obraz
Na szczycie stoję gdzie nie ma już miejsca dla nikogo poza mną i kimś kto się odważył
Tam wyłapuje ptaki
A gdzieś z doliny pełznie twój wąż coś go ukochał
Oplata mą szyję lecz nie dusi
Gdzieś tam we mgle co przysłania widok
Widzę malutka główkę
W grymasie rozpaczy przebija się przez pajęczynę
Czarna a jednocześnie blada
Tułów został daleko hen w dolinie
Opluwany dźgany przez obłąkanych
Stopy okaleczone przez rozbite szkło odłamków człowieka
Kimżeś ty ?? czyż chcesz bym Cię pokochał?
Czy tylko kawałek smutku chcesz dzielić ze mną i zniknąć
Ja już nie kocham
Tym bardziej nie nienawidzę
Przyjdź do mnie
Czyś kobietą która utuli do wiecznego snu
Czy może dziwadłem z moich myśli w malignie utkanych
Chodź do mnie
Bądź blisko
Chce poczuć ciepło twych ust
Aż zniknie z nich grymas
Uchylą się lekko
Chodź do mnie obudzimy wiatry
Zimne przenikliwe
Ogrzeję cię ciepłem moich łez
Przytulę dotknę twego czoła
Wezmę z niego wszystkie kolory i namalujemy nowe niebo
Tutaj gdzie tylko chmury paść będziemy
Przytuleni na zawsze
Oderwij nogi od ziemi
Opatulę je aksamitem mych rąk
Chodź do mnie
Zapomnimy co dobre co złe
Pokochamy co ważne
Daleko na moich kolanach
W wiecznym rozmyślaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...