Vegga Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Najlepiej zasypia się w Twoich dłoniach, już to wiem. Gdy dzień przepływa w noc, ja wsiąkam powoli w Twoje linie papilarne, głębokie i wyraźne. Nie mniej nie więcej - cała. Utulona nimi i tym cichym bezczasem, ciepła i pachnąca Twoją skórą, zawłaszczam sobie, zawłaszczam nam noc garściami. W satynowej pościeli, wiesz tej granatowej, tej takiej chłodnej, nie musimy się szukać, wołać, ani nie musimy życzyć sobie dobrej nocy. Gdy nie mówimy nic w tym płynnym stanie, jesteśmy jakby jeszcze bliżej. Ciągle czuję twój oddech ciepły, miarowy i spokojny - niemą kołysankę najczulszych wersów. Chyba nie, chyba niekoniecznie chcę zasnąć. Chcę zasypiać. * Teraz, gdy jesteśmy galaktyki od siebie, gdy dzieli nas trzydzieści kilometrów niedotyku nie potrafię zasypiać. Nie potrafię zasypiać, bo mechanicznie (śpiesznie, byle jak najszybciej, byle jak najszybciej) zapadam w ten stan fizjologiczny, który według zielonej książki, podobno umożliwia jakiś wypoczynek i jakąś regenerację. Nie zawsze mi się udaje. Nie schowam się w zagłębieniu Twojej dłoni, ani nie sięgnę opuszkami do twojego karku, łóżko jest za puste i choć bardzo szukam, nie znajduję. A kot za oknem stąpa zbyt głośno. I już wiem. Nie pozostało mi nic prócz jednej tęsknej, nieosiągalnej supliki: no chodź, daj dłoń. No chodź, pozasypiajmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Rutkowski Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 wybierz z tego co najlepsze, i napisz wiersz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vegga Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Mnie nie ma w wierszach, ja tam nie potrafię się znaleźć, pewnie schrzaniłabym to. Więc to już musi tak po prostu zostać, nawet jeśli powiewa lekko takim liryzmem i aż się prosi. Bo ja lepiej czuję się w prozie, która wprawdzie nie zawsze warta jest coś literacko*, ale mi tu dobrze i to dla mnie ważne. Rzekłam:) * ten kawałek jest? Bo przyznam zamieściłam go tu z czystej ciekawości Waszych opinii;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Rutkowski Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 tym cichym bezczasem - to nie jest proza, W satynowej pościeli, (wiesz) tej granatowej, tej takiej chłodnej, nie musimy się szukać, wołać,( ani) nie musimy życzyć sobie dobrej nocy. Teraz, gdy jesteśmy galaktyki od siebie-??? 30km niedotyku - to nie jest proza. Nie schowam się w zagłębieniu Twojej dłoni - to nie jest proza łóżko jest za puste - ???? co to znaczy? - na łóżku ktoś siedzi, leży, śpi lub nie.... nie sięgnę opuszkami (do) twojego karku Nie zawsze (mi) się udaje. Rzecz o tęsknocie i zasypianiu, kilka ciekawych metafor, mocno liryczne, nacechowane emocjonalne bez historii, bez głębszego przekazu, bez morału....takie sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vegga Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2006 Ano rzeczywiście, fragmenty które zacytowałeś pod prozę się specjalnie nie kwalifikują, ale może pod taki twór, który zwie się prozą poetycką? Szczerze to nie wiem... Nie pisałam tego z ksiązką teorii literatury w ręku, bo nie zależało mi w tym tekście na rygorystycznym profesjonaliźmie. To po prostu garść emocji, opisanych właśnie tak a nie inaczej i masz rację - bez morału i bez przekazu, bo... olałam utylitaryzm;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Rutkowski Opublikowano 1 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie przejmuj się moim komentarzem, jak jestem zakochany różne bzdury piszę...,heh nie a tak całkiem poważnie, to nikt nam nie dyktuje co kiedy i w jaki sposób pisać, całe szczęście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niemozesz wiedziec Opublikowano 17 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2006 A w kim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się