Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

słyszałeś ile razy umierałam w sobie?
litry alkoholu wpuszczając w swój krwiobieg
nienawiścią karmiąc się co dzień

co noc
wypuszczając słone łzy spod zaciśniętych powiek

serce składając z kawałków
naiwnie wierząc
że było kiedyś całe
jakby to miało coś znaczyć
przecież to tylko zwykły mięsień
ktokolwiek powiedział
że ono potrafi czuć
był głupcem

nauczyłam się nienawidzieć całą moją miłością
tęskniąc
wyśmiewaną za dnia naiwnością
przestałam już marzyć
Dzięki tobie!
jak dobrze móc znowu oddychać
pełną piersią nikotyny

Opublikowano

słyszałeś ile razy umierałam w sobie?
litry alkoholu wpuszczając w swój krwiobieg
nienawiścią karmiąc się co dzień
hej,początek mi się podoba, tylko dalej wiersz traci na dramatyzmie, robi sie z niego list opuszczonej kochanki, trochę brak w nim głębi,choć forma wyznania ciekawa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmmm Sceptic... jak zwykle podchodzi sceptycznie do innych wierszy...
nie wiem jakie teksty miała Coma nie słuchałam nigdy
a motorem tego wiersza nie było słuchanie muzyki,
ale przeczytana książka
no i wreszcie hej drodzy moi !! to jest warsztat, a nie lista przebojów
pozdrawiam mili poeci
i proszę zaglądajcie i komentujcie czasem
Opublikowano

słone łzy----wystarczy łzy,bo brzmi jak przesolona potrawa,

naiwnie wierząc
że było kiedyś całe--przecież kidyś było całe,

jak dobrze móc znowu oddychać
pełna piersią nikotyny---papieros załatwia wszystko?chyba tylko na małą chwilę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



muszą być "słone łzy"bo wtedy nadaje więcej dramatyzmu, cierpienia,
a co do serca to wydaje mi się że kochanka to i tak osoba nieszczęśliwa, która szuka czegoś co ją uszczęsliwi i pakuje sie w chore związki takie jak płomienny romans bo myśli że to ją uszczęsliwi i dlatego własnie musi być takbo nie było!
i dalej tak samo z ta nikotyną...
przecież w tym wierszu wszystko jest lekarstwem dorażnym tylko na małą chwilę
:o(( nie wynika to z wiersza? więc chyba wiersz jest do bani!
Opublikowano

Zaznacz,że nikotyna jest na chwilę.
"jak dobrze odetchnąć na chwilę
pełną piersią nikotyny''

Co do łez -to mogą być -palące,piekące,gorzkie,gorące,żałosne-może jeszcze coś wymyślisz.
coś ciekawszego,niebanalnego.
Słone- zbyt oczywiste.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... hmmm... no nie... :)) ... i słusznie, też próbuję w swoich w ten sposób. ... a za co.? :) No tak, byłam, jestem..  a ile będę.. licho wie.. ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...