Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gesty


Rekomendowane odpowiedzi

wyszliśmy z raju
wczoraj o świcie

żyj grą światła
w rdzawych włosach

a gdy spadnie już sukienka
patrz na ciało

pantomima mego ciała
drżąca

sczytuj
wolno
gest po geście


i nim zwabię ponownie - tutaj czegoś nie łapie, jeżeli ma byc to topos raju, to powinno to stac się raz
prowadź w tańcu - tutaj czas teraźniejszy
jak kroplę - po szybie - nie przypomina to tańca

Tak mi się to widzi.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sczytuj
wolno
gest po geście

Sorry app-a-tyczne nieco......


to jest nieco wbrew fizjologji, chyba, że tu nie chodzi o faceta...

(to znaczy odpowiednio wyrobiony facet potrafi towarzyszyć partnerce wolno, wolno, ale to nie fizjologia, tylko kultura i obycie, raczej wyrobienie emocjonalne)....

Słowo "szczytowanie" ma konotację wyraźnie fizjologiczną, (chyba, że jakąś metaforą to, np "na szczycie")... albo coś w kierunku Ewy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba, że po pijaku.

wywiodłam Cię z raju - wszystko małą literą, a cię jak zwykle musi być dużą. ach!! po co? toż to nie list, adresat nie będzie urażony.

pantomima mego ciała - mego? boże miłosierny...

nie jestem złośliwy - zaznaczam na starcie, bo mój koment może wydać się bardzo podejrzany wobec tych wszystkich wcześniejszych achów. [u]dla mnie[/u] wiersz nie jest dobry, ale co najwyżej średni. całość niby pomyślana i ładnie złożona (robisz postępy, pamiętam warsztat), ale nie ma tu nic, czym można by było się zachwycić. to nie jest wiersz do zapamiętania, nie posiada fragmentów, które sobie można zacytować w chwili refleksji. może wzruszy osobę, dla której został opisany, mnie nie. aha, jeśli na początku peelka wywiodła konkubenta z raju, wynika z tego, że nie przejmuje się przyjętymi zasadami moralnymi. w takim razie kiedy on jest z nią, grzeszy, to jest raj, a poza tym szara skurwiona polska rzeczywistość. tyle ode mnie.

+/-
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jay Jay Kapuściński;

Z całą pewnością nie miał to być wiersz "cytowany". Co do technicznych uwag - szkoda, że pan tak zwlekał, bo w warsztacie bardzo by ułatwiły.

"na początku peelka wywiodła konkubenta z raju"
"kiedy on jest z nią, grzeszy, to jest raj, a poza tym szara skurwiona polska rzeczywistość"
coś mi się jeszcze nawinęło
" dla mnie wiersz nie jest dobry, ale co najwyżej średni"

pozdrawiam
eva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C.  z tego powodu i wielu innych faktów Niemcy i Rosjanie nigdy nie będą przyjaciółmi Polaków. Chociaż znam rodzinę niemiecką i rosyjską i bardzo lubię tych ludzi, ale to co innego.    pozdrawiam
    • @Nata_Kruk @Jacek_Suchowicz @Rafael Marius "Po wojnie, w procesie norymberskim rzeź Woli została pominięta. Jaskrawym przykładem są losy Heinza Reinefartha, dowódcy oddziałów wysłanych do eksterminacji ludności Woli. Zbrodniarz nie tylko uniknął odpowiedzialności, ale też zrobił karierę polityczną w Niemczech Zachodnich. Został burmistrzem miasta Westerland, a w latach 1958–1967 zasiadał w ławach poselskich Landtagu Szlezwiku-Holsztyna". Ciemna strona przysłowia - "człowiek to brzmi dumnie"   Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam. 
    • @Wędrowiec.1984 cisza i spokój oto recepta na szczęście:)
    • My   A teraz chciałbym o nas trochę opowiedzieć; Uwaga, będę szczery. Zmyślać nie zamierzam, Tym bardziej, że nie o to chodzi tutaj przecież, I żeby wyobraźni z życiem nie pomieszać, Spróbuję ją powstrzymać. Tak na marginesie, Mam prośbę. Jakiś hałas wyjść stąd nie zamierza.   Słyszycie? Nie cierpimy zakłócania ciszy; Pozbierać przez to myśli nie da się w ogóle,  Emocje przemawiają… Ktoś bez przerwy krzyczy? Cichutko. Przecież umysł zaraz eksploduje; Trzymajcie się, neurony. To nie lada wyczyn... Raptownie dźwięk za dźwiękiem wbija się i kłuje... Ucichło? Och, nareszcie, mogę mówić, przy czym, Mój umysł za tę ciszę wkrótce podziękuje.   Działamy, mniej lub bardziej, zawsze rutynowo, I poprzez ciągłe zmiany łatwo nas rozproszyć. Staramy się maskować, być jak wy, wiadomo... O ludzie! Jakże często przez to mamy dosyć. Ratować chcą się mózgi, żeby znów być sobą, Dlatego, gdy na meltdown prawie się zanosi, Efekty bodźcowania na wierzch z nas wychodzą, Rujnując posklejany tu i tam neurotyp.   ---  
    • @Jacek_Suchowicz no nie inaczej... "zawodowo"  to wierszem skwitowałeś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...