Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Narodziny idola


Rekomendowane odpowiedzi



Pewien okres temu, poeta ranku jednego
Wziął do ręki pióro, zapisał słowa:
‘Narodzony narodowi’
spojrzał w przestrzeń,
wziął inna kartkę, zapisał
‘dumny z istnienia swego’
w letargu myśli zabrał jeszcze jedna kartkę
poczekał, przemyślał, zapisał
‘fetyszyzm komercyjny’
z zadowolona mina ciągną
‘fetyszyzm komercyjny, nie baczący na komentarze,
zawsze nieszczery, kserokopia ideału,
podoba się kobieta, nieokrzesany,
mający wszystko w nosie’
Pomyślał, ze idol sam nie może być
Wziął stworzył głupi naród,
Głupi naród chichrając się pod nosem
Zauważywszy idola stanął wryty ze zdumienia
Przyglądały się sobie dwa obozy:
Głupi naród i idol wszechmocny.
Nie pojęte zadowolenie pisarza
Nie pojęta obojętność idola
Tak te dwa obrazy przeplatane
Głupi naród z cukrowym panem na czele
Krytyczny idol śpiewający po obcemu
Przecież to nasz kraj nie zmiennych zasad
I kultywacji tradycji
Nie ważne jak, ważne jak najszybciej
Nie ważne kogo, ważne żeby powielić
Widząc pisarz swój błąd
Gorzko zaszlochał:
„nie znoszę w sobie komercyjności’
stanął w marazmie,
w słowie co odkrył w słowniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie jest sporo bledow, ale to przez moja nieuwage i lenistwo, zeby sprawdzic. co do "poeta ranku jednego" jest to zaczerpniete z tekstu kabaretu, nie pamietam juz jakiego, zreszta mniejsza o to. szacunek owszem posiadam do siebie, do tego co pisze, do komentujacych. a i ciesze sie z konstruktywnej krytyki, moze wyjsc tylko na zdrowie. : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wrrrrr!!!
i to ma być szacunek do czytających?

widzę tylko tekst, powtórzenia,
chaos,
a gdzie klimat wiersza?
gdzie to "coś"?

tego nie da się czytać, (tak sobie można gadać z koleżanką)
pomyśl o tym,

bo to...
"moze wyjsc tylko na zdrowie. : )"

Pozdrawiam,
Kai Fist

P.S.
liczę na coś bardziej przemyślanego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poprawnie    Łukasz Jasiński 
    • "Pojęcie zdrady nie podlega jakiejkolwiek dyskusji: Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - daje obywatelom polskim: prawa, przywileje i obowiązki i to ty masz wybór."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Pracownik utrzymania czystości — kobieta z identyfikatorem w teatrze, w którym siedzą księgowe, pracują wieczorami aktorki —   nie samej hołduje przyjemności, bez mała — utrzymując przy tuzach. Schyla się, czy też czysto przedłuża, odmiecie nawet najlichszy kącik —   ziarenka wyzbiera po kopciuszkach, przewietrzy, gdy wyfrunie jaskółcza, po dziecku pomilczy a popłacze, gdy gumę odlepia zza zagłówka.          
    • Co się marzy?   Niezbyt szybkie i nieproste, zbyt złożone - przyjemności, co w skomplikowany sposób zajmą wagon - próżnej złości   Marzy mi się fotel w lesie I kominek na wygnaniu Pierś z papai, fala miodu,  śmiechów wiersz - na poczekaniu Pragnę dostać czystą kartkę - brak obłędów i porażek, z talku serce, kark ugięty pod nadmiarem - dobrych wrażeń Marzy mi się sakwa z irchy, kormorany i niedźwiedzie, na wznak salto, tył na przedzie, narcyz z lilią na obiedzie, trzeźwy promil, mgła w kuszetce, grosz do grosza - zylion będzie!    Z czerwonego piasku dywan Dziś Ariadna cienko przędzie ...
    • U każdego to w sumie wygląda tak samo: rodzimy się w snach i nocą, umieramy - wraz z każdym trzeźwiejącym rankiem.   Zawsze tak jest, że "świat nie istniał," zanim "ten konkretny człowiek" się na nim nie pojawił. Urodzony w czepku mały wszechświat. Ja i ty - każdy - z gołą głową. Róg obfitości sypie piaskiem w oczy. Znasz to? Stary numer. Zadzwoń.   Promień księżyca, jutrznia, herbata czytającą gazetę... Lustro z hartowanej stali, krystaliczny glob: TY. A teraz następuje wielokropek.   Ciesz się nawet i smutkiem, bo to on cię sprawdza, testuje, jak silną jesteś radością życia. Radość to kobieta? Więcej: nadzieja też? Rozpacz? Nienawiść?! Powinni wtrącić je wszystkie do więzienia za fanatyczne propagowanie feministycznych wartości.   Żaden smutek nie będzie żył dłużej niż ty, pamiętaj. Smutek to mężczyzna: złam szóste przykazanie.   Bycie? Na drugim krańcu ziemi robi odwadze niepoważne zdjęcie na tle niebieskiej cegły... Rumieniec. Siena palona. Znasz to?    Pod banderą niedostatku  ... Wyjdź ze sobą poza siebie. Napal w piecu.   Na ścianie zastygły urodzinowy tort i pełen spichlerz słońca... Składam broń. Do modlitwy. Dłonie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...