Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ich twarze czy podobne do naszych?
wiarygodne się zdają, gdy śpią, czekają bądź umierają
otrute złudną słodyczą religijnej pieśni
oczami tyleż samo słońca ziemi zabierają,

żadnych kłopotliwych pytań nie zadają
usta, co odpowiadają zamiast przezornie milczeć
w całowane w przestrzeń obcego życia
pragną zabijać, jakby zapomniały krzyczeć,

czy pamiętasz ciągle kto uśmiercał?
wylizywał jątrzące rany pijąc trującą twą krew,
zbudź się w porę!
czarne anioły niosą nadludzki gniew.

Opublikowano

Wiersz bardzo mi sie podoba-ogólnie
potrzebne drobne poprawki - jeżeli mogę zasugerować :

ich twarze czy podobne do naszych?
wiarygodne się zdają, gdy śpią, czekają bądź umierają
otrute złudną słodyczą religijnej pieśni--------tutaj zmieniłabym na zatrute
oczami tyleż samo słońca ziemi zabierają,

żadnych kłopotliwych pytań nie zadają-------tutaj zmieniłabym na>bez kłopotliwych pytań usta, co odpowiadają zamiast przezornie milczeć
w całowane w przestrzeń obcego życia-------tutaj może "wcałowane"
pragną zabijać, jakby zapomniały krzyczeć,

czy pamiętasz ciągle kto uśmiercał?
wylizywał jątrzące rany pijąc trującą twą krew,
zbudź się w porę!
czarne anioły niosą nadludzki gniew.

w drugim wersie te dwa słowa "zabieraja - zadają" jakoś mnie kłują w ucho
z kolei "wcałowane" nie brzmi gramatycznie ale mnie sie bardziej podoba w kontekście całości
ogólnie wiersz bardzo mi sie podoba jak zresztą wszystkie Twoje
pozdrawiam cieplutko ;o)

Opublikowano

dlaczego ta "moja" krew ma być trująca? (może by tak po prostu -krew- i basta?)
Aby nie okazało sie ,że król jest nieco nagi, tylko nikt nie ma słów krytyki, bo nie wie o co chodzi... to ja się o to pytam.

Generalnie brzmi ładnie, ale jakoś czuję się zwodzony....

Bo jak się tak głębiej zastanowić, to nie wiadomo o co chodzi.




....przyjmuję wyjaśnienie, ale dalej ten motyw słowa-krew jest zbyt karkołomny i zawiły, można się zapętlić....., a forma wiersza przecież porządna i jakby już gotowa, czasem warto pomyślec też o odbiorcy: czyli wiersz od twórcy nieco świadomie "oderwać".... Bo dobry wiersz powinien żyć własnym życiem, co współcześnie jest nieco trudne, bo twórca "o sobie" za bardzo myśli...

Pozdro.

(edytuje, bo mi nowe posty "zablokowało")

Opublikowano

dzięki Black Swan, jedna poprawka przeze mnie mile widziana, co do pozostałych się jeszcze zastanowię. Dzięki za ciepłe słowa co do mych bohomazików. Jak zwykle piszę gdy mam czas na to, ale to chyba jak większość z nas, więc zdarza mnie się popełniać błędy, ale podobnież to leży w naturze każdego z nas. Pozdrawiam wiosennie :)

Jaro Sław, krytyka zawsze mile widziana, a najbardziej ta rzeczowa. Jednak w nas autorach jest też pewna przekora, ponieważ gdyby jej nie było, czy znaczyć miałoby to, iż wszystko co czytamy jest bez skazy i stworzone w sam raz dla nas? Co do krwi, krew jest niejako integralną częścią człowieka tak samo jak słowa przekazu. Krew jest trująca dlatego, iż jak sam tytuł sugeruje, każdy człowiek jest kłamcą. Jednak nie będę się póki co nad tym wywodził, zapraszam ponownie do lektury. Pozdrawiam ciepło. :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...