Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kropla chwili
na dno wspomnień
moich twoich naszych
światło zdarzeń rzeczywistych
odbija tysiącem barw
prawda i złudzenie
pozostaje całością

kropla chwili
ku pamięci
mojej twojej naszej
plusk powtarza echo
dźwięk znajomy
kiedyś tak piękny
teraz tylko żal

kropla chwili
w głębię serca
zwierciadło z pękającego lodu
gładkie na pozór
już po raz ostatni

nagle mówi
że jeszcze czas
pozbierać te krople w źródło




-----------------------------
Wydaje mi się, że coś by trzeba było z tym zrobic, jeśli się wogóle do czegoś nadaje. Dlatego proszę o opinie i pomoc.
Pozdrawiam
MR

Opublikowano

Kropla chwili...

....Czas pozbierać te krople w źródło....


To oś konstrukcyjna tego wiersza, reszta to ozdobniki, wcale nie oznacza, że nieważne czy niepotrzebne, bo one świadczą o indywidualnym stylu i "poetyczności"....

Innych rad nie mam, męcz się twórczo,...
pozdrawiam.

Opublikowano

Warte jest zawsze, jak kroczenie po jakiejś drodze, widac, że masz pomysł, umiejętność budowania metafor, tylko na razie wszysko to ładuje się w jeden utwór, bo jakby to opisać, czuje się, że "tego jakby za dużo w tobie"...

Po prostu trzeba pisać, na przekór krytykom i publiczności, bez zbytniego samozachwytu, a kiedyś się samo poukłada...

Ja bym tego wiersza na razie nie ruszał, poszedł ku następnemu, a za jakiś czas sama zrozumiesz, co by można poprawić. To przychodzi samo, (albo nie przychodzi), ale zawsze warto tę przygodę sobie przeżyć.... Z reguły przychodzi, to są takie fale....

fragment
"
nagle mówi
że jeszcze czas
pozbierać te krople w źródło"


Dla mnie świadczy o talencie, tyle, że nie jestem "literatem" bardziej "filozofem", dla którego poezja jest zabawą, więc nie traktuj mnie jak autorytet, raczej "współwędrującego" sobie tą drogą. I jak fizykom zdarzają się dobre opowiadania, tak ja sobie mniemam, że trafiają mi się czasem w miarę dobre wiersze.

Znalazłaś tę "kroplę chwili", potem rozbudowałaś metaforę, wiemy jakiego typu chwile Ci chodzi, spointowałaś. Narodził się nowy sens (moje zboczenie noematyczne się oddzywa).

Od tej strony jest to wypowiedź literacka, mieszcząca się w ramach liryki.... reszta, jak napisałem, to figury stylistyczne, i tu nie będę się wgłębiał, bo to praca dla ciebie....
i szansa dla twojego stylu.....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...