Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Coś czuję.... nie wiem co to jest
ale rozdziera mnie od środka...
coraz bardziej mnie dopada...
brak zdecydowania...
czuję to...
wali niczym młot...
jak galopujacy koń
wbija w ziemię kamień,
tak to "coś" zadaje mi rany...
już nie mogę!!! siły mi brak!!!
przez mój chory umysł przedziera się tysiąc spraw...
lecz brak zdecydowania budzi we mnie strach
chciałabym to wszystko zabić, zgnębić, zostawić tylko jedno...
"jedno", które pokocham i nie opuści mnie aż do śmierci....

Opublikowano

Tak, jest tu ból, jest cierpienie... ale i tak nie wiadomo dlaczego, z jakiego powodu. Panuje w tym wierszu taki ogólny chaos. Fakt: można się trochę pomęczyć, i zgadnąć o czym mowa, ale ciężko to idzie. Koncepcja miła, tylko technicznie nie za dobrze.. Pozdrawiam i powodzenia:)

Opublikowano

ależ prosze o komentarze! mi na prawde nie bedzie przykro pisząc ten wiersz to własnie czułam i jest to wersja pierwotna, tak naprawde to fragment mojego pamietnika... niestety nie mam zdolności do pisania wierszy awangardowych gdzie spietrzona i zagszczona metafora przysłania sens całego utworu... ni wszystko musi sie wszystkim podobać i tego nikt nie zmieni :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jesli Pani nie wie..To ja akurat lubie proste rymowane wiersze o tradycyjnej formie..:)

A wiersz jaki jest..Sama pani sobie odpowiedziala..
Opublikowano

ech...
..no juz ja...to na cieprpienie i bol...wyczulona jestem...
...hmm..
..jednak nie tym razem...:-/....tutaj ..w tym utworku...choc mowa o tym ..to ja...
..ja tego nawet nie poczulam...
..malo tego ...nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic...
..hmm... moze ze mna cos nie tak..nie wiem...
..niezla mysl..przeslanie tez odczytalam ..jednak przekaz...
..hmm... chyba nie taki....
gdyby bylo po mojemu ...to...hmm...
byloby mniej wiecej tak...

"..jestem pełna...
czucia którego nie rozumiem
rozdzierającego wnętrze
dopadło
brakiem zdecydowania
niczym młot walący , kierowany
galopujący koń
i kamień wgnieciony w ranę
umysłu o braku sił
chorobliwie budzącego strach przed
zabiciem, zgnębieniem
kochaniem aż do śmierci ..."

..pozdrawiam..

Opublikowano

na początek proszę zrezygnować z wielokropków. Są tu całkowicie zbędne. Następna propozycja to panowanie nad słowem. Można to samo wyrazić bardziej precyzyjnie, krótko i całkiem stylowo. Temat może być oklepany, ale musimy poszukać dla niego nowej oprawy. Niezmiernie trudno to zrobić, ale trzeba próbować. Dla przykładu użyję dwóch strof do stworzenia innego tekstu (proszę o wybaczenie)
Agnes:
- "Coś czuję... Nie wiem co to jest"
Fred:
- Butelki plastikowe palę przed domem
Agnes:
-"Ale rozdziera mnie od środka"
Fred:
-Trzeba było tak od razu. To fosgen. Zaraz zgaszę...

Proszę nie myśleć, że to złośliwość. Chcę zwrócić uwagę na to, aby pierwsze wersy nie podsuwały obrazów, których nie powinny. Właśnie taki dialog wyobraziłem sobie czytając początek tego wiersza.
Pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...