Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłość


kordelia

Rekomendowane odpowiedzi

Uplotłam warkocz z błogości atłasu,

zapach rumianku obudził modlitwy,

brązowe morze, tonie w tle kontrastu,

pejzaże zamszałe w kąpieli przenikły.



Czystość miłości, patrzy na mnie czule,

z oczu biją złote iskry uwielbienia,

czarny kryształ tryska o pięknym tytule,

unika spłoszony mojego spojrzenia.



Spija słodki oddech z ust, różem nabrzmiałych,

pochód rozkoszy dobija się szturmem,

strojnie balansuje na szeptach omdlałych,

stoi na modrym, wysokim koturnie.



Czerwona polewa wstydzi się policzka,

usypia w mym ciele miód, spazmem wyssany,

prądy dreszczy błądzą po rajskich uliczkach,

sady kwitną bujnie w srebrnych rosach rannych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę cię, nie świruj pawiana :) Jesteś delikatny jak rzyć pacholęcia. Przepraszam cię, panie, że wytknąłem ci błąd. Wiedz jednak, że czynię to każdemu, nawet bardzo lubianym przeze mnie osobom. O tym, żeś zbyt delikatny, świadczy nie tylko kolejne obrażanie się, ale też "ja już zrobiłem swoje ku pojednaniu" - pojednanie zbędne, bowiem nie było żadnego odjednania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...