Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pan X przyglądając się
czubkom swoich czarnych półbutów
rozmyśla nad szeroko rozumianym
znaczeniem samego siebie

pan X stara się - o ile pozwalają na to warunki -
szanować starszych (choć bez wzajemności)
stronić od tłustych potraw
czasem uprawiać sport dawać na tacę
czytywać miłosza słuchać mozarta
unikać sytuacji stresujących
nie przemęczać się (ostatnio wziął w pracy 25 lat wolnego)
nie kłócić się z żoną której nigdy nie miał

mimo to pan X nic nie znaczy
nie chodzi na wybory
nie bierze udziału w strajkach
nie ma dowodu osobistego
nie jest prezydentem nawet własnego losu
nie jest też bezdomny chromy trędowaty
nie cierpi na żadną pretensjonalną śmiertelną chorobę

nie pomagają mu smutni poeci
przekonujący że życiu nadają znaczenia rzeczy małe
- szum fal zachody słońca babim latem -
choć na pewno sami w to nie wierzą

czasem jednak pan X dostaje pocztą
solenne zapewnienia od któregos z supermarketów
panie X pan znaczy dla nas bardzo wiele
panie X pan jest naszym najlepszym klientem
wtedy zadowolony pan X
kupuje na raty czterdziesty czwarty telewizor

przyglądając się
czubkom swoich czarnych półbutów
pan X błogosławi kapitalizm wolnorynkowy
który nawet jemu nadaje znaczenie
----------------------------------------------------------------

palące kwestie:
czy ostatni wers potrzebny?
czy mówi się "nadać czemuś znaczenie" czy "nadać czemuś znaczenia" (mówi to się i tak i tak, ale która wersja jest poprawna?)

Opublikowano

Forma w Twoim wierszu jest poprawna,wg mnie i wg Podrackiego.Ale może obie są poprawne..z tym,że nadawać znaczenia może brzmiec jakby chodziło o liczbę mn. ...

a czy Ty nie masz większych zmartwień?:))))
biedny pan X... wszystko jest cacy,od dołu do góry,od góry do dołu po same czubki czarnych półbutów..tylko wers o żonie mi tu jakoś dziwnie ...której nigdy nie miał...a nie może być
nie kłócił się z żoną bo jej nigdy nie miał ?

tylko że wcześniej jest stara się...ech..a czemu ja się czepiam pierdół? niecały tydzień i mozna wrzucać na P. W ogóle mam wrażenie że to na warsztat wrzuciłeś bo chciałeś nam zrobić przyjemność,a nie żeby coś zmieniać. Smutniejsze od "Dzień pana X"..ale z tą samą ikrą
spadam już bo marudzę jak...
pozdr/martyna

Opublikowano

Widzę możliwość podrasowania w trzech miejscach:

- nie rozmywać jego wieku ( a dzieje sie to na styku wersów o szacunku dla starszych i 25 latach wolnego);

- przerobić "zachody słońca babim latem" na zwyczajne "zachody słońca babie lato";

- zamiast symbolizmu (i głupoty) 44 telewizorów dać jakieś bardziej realne 3-4.

A w ogóle to bardzo fajne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...