Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spośród tych wszystkich
niejasnych spostrzeżeń jakie
przynosi mi czas
w mankamencie
swojej nieprzekupności
najmniej odważne
wydają się najmniej
poważne

Zwłaszcza ludzie
jeszcze nie doskonali
a już pragną za wszelką
cenę stanąć na boskim
cokole

nie domyślają się
wcale że chcąc być
bogiem trzeba mieć
Wieczność w portfelu




("Samotność wśród ludzi")

Opublikowano

pierwsza zwrotka wydaje mi się taka na siłę, nie wiem - poprostu
nie podoba mi się. ale im dalej tym lepiej; druga jest mądra, koniec
też dobry. choć może wersyfikację zmienić

Zwłaszcza ludzie
jeszcze nie doskonali ---- chyba razem /niedoskonali /
a już pragną za wszelką cenę ----- przerzutnie wydają się zbędne
stanąć na boskim cokole

nie domyślają się wcale
że chcąc być Bogiem ----Bogiem chyba z dużej
trzeba mieć
Wieczność w portfelu


pozdrawiam serdecznie świątecznie
Espena Sway :)

Opublikowano

Dziękuje Espeno za rady, jednak nie zmienię niczego, gdyż później mam wątpliwości czy aby zmieniony wiersz jest nadal mój. Jeśli zaś chodzi o słowo „bogiem” to napisałem je celowo z małej litery próbując w ten sposób podkreślić istnienie wielu wyznań nie tylko katolicyzmu.
Dziękuję i życzę smacznego jajka;)
Pozdrawiam

Opublikowano

dla mnie wersyfikacja jest nieudana, wyszła enteroza zaawansowana

odważne=poważne ---> w tak bliskiej odległości bardzo zgrzyta i dadje zbędny rym

w drugiej strofce to "zwłaszcza" nadaje wierszowi pospolitości

"a już pragną za wszelką
cenę stanąć na boskim
cokole" ---> można zmniejszyć ton co by tak z tym patosem nie przesadzać

"nie domyślają się
wcale że chcąc być
bogiem trzeba mieć
Wieczność w portfelu" --> tu bym odgadał, bo i niby jest podsumowanie puenta skłania ku refleksji, ale taki zapis jest moim zdaniem przegadany

wystarczyło by -->chcąc być bogiem
trzeba mieć wieczność
w portfelu --> i zawsze można się pobawić z przerzutniami i

nadać dwuznaczności



ogólnie wiersz coś wnosi, ale forma iwersyfikacja i dbałość o słowo jeszcze do pracy
więc pióro w dłoń i do roboty


pozdrawiam

Opublikowano

Pointa jest wspaniała i godna samego Twardowskiego....

Dlatego jednak proszę, błagam bo wiersz jest przedni i ma sznsę byc superextraświetny!:
1. popracuj nad tym odważnie/poważne, bo ta tam widze coś jak błąd logiczny i po prostu nie rozumiem.
2.
"Zwłaszcza ludzie
jeszcze nie doskonali
a już pragną za wszelką
cenę stanąć na boskim
cokole"

trąci kolokwializmem, bo zgodnie z regułami gramatyki prosi się o "pragnący", choć można i inaczej to rozwiązać.....

i tylko tyle...

a:

"nie domyślają się
wcale że chcąc być
bogiem trzeba mieć
Wieczność w portfelu"

to jest najlepsze, i tu prawie Twardowski siedzi i się uśmiecha zza chmurki...
i nawet bym tego nie skracał, bo przy takiej "syntetyce" jaka proponuje przedmówca, wszystkie wiersze były by do siebie zanaddto podobne.....


{Co do Boga i boga - to spór jest akademicki, ale małe b rozszerza to słowo chocby na takie inne znaczenia pozareligijne, bo jakby wziąć do kupy chrześcijan, muzułmanów i nawet buddystów, to oni wszyscy woleli by dużą literę, i raczej nie docenili by Twojej (hi, hi) wizji tolerancji (zwłaszcza niektórzy muzułmanie)..... a po co ich na siłę uszczęśliwiać, to trąci jakąś "świecką krucjatą", (a to dla mnie jest trochę juz nieświeże), ale to tak na zupełnym marginesie....}

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta ... i tak trzymaj :)
    • @Stracony Słowianką jestem z Mazowsza, to się różne rzeczy chce:) wszystko dla siebie:)
    • @Stracony Oczywiście też, możliwe jest całe spektrum mieszanych interpretacji :)
    • @Leszczym no to mnie cieszą Twoje słowa niezwykle

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • W świecie okołopieniężnym są sprawy, które nie uchodzą, a w każdym razie nie na sucho. Mam nieco świadomości tych spraw. Na przekór im wszystkim postanowiłem jej kupić Mercedesa. Świat nie przepada, zwłaszcza ten biedny, za Merolami, dlatego właśnie go jej kupiłem. Nawet nie bardzo wiem dlaczego, jest przecież tyle marek aut, ale tak jest. Nie była nawet moją kochanką, co przecież też się nie spodobało. Związków partnerskich jak nie ma tak nie było, małżeństwa uchodzą najbardziej, a zwłaszcza te białe, fakt, najbardziej te białe. W związku z powyższym, a nawet mówiąc wprost przez powyższe kupiłem jej tego białego Merola, żeby tak – właśnie po to – żeby ją kupić. Ale to nie koniec tej historii. Ona – niemoja A – jeździła tym Mercedesem po mieście, z radością na twarzy i w uhahaniu i trzeba dodać, że nieco nieumiejętnie. Zdaje się, że podwoziła nawet tym białym Merolem jakiś swoich kumpli i to wcale nie dżentelmenów z powiedzmy, że najwyższych półek. Merol nie był przesadnie posprzątany i nie najczęściej wcale odwiedzał myjnię, ale to przecież takie nieistotne. Faktycznie, często się psuł nawet. No tak to się w nieco telegraficznym skrócie potoczyło, choć mawiają, żeby przecież na skróty nie chodzić. Cóż, poszliśmy, ale to inna jest historia. Swoje dowiodłem, bo tak chciałem, bo podobno mogłem tak uczynić. Miał miejsce znów, kolejny raz co zauważam wcale nieskromnie, całkiem nie najgorszy pomysł, choć to te najgorsze są teraz najbardziej w modzie. Najzabawniejszy zresztą jest koniec tej historii, ale cóż poradzić, że on jeszcze nie nastąpił.   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...