Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podszepty trupich czaszek:
nie być
nie być

...plusk!


liche ciało w długich rzadkich włosach
nieprzeczesywanych dłońmi królewicza
wlecze woda

ofiara losu nie zasługuje na pogrzeb
tym bardziej na klasztor

w zapleśniałych komnatach umeblowanych
zdradą duchami zemstą nie było miejsca na
świeże kochać

Opublikowano

dla poprawienia smutnego nastroju..
Hamlet; a któż to nadchodzi?
to w bieli Ofelia, co profil ma piękny jak rżnięta kamelia..
Ofelio!! stój piękna, wszak kocham ja ciebie!
-Hamlecie, kretynie! choć kochasz, spotkamy się w niebie
- i cóż o tym myśleć biednemu dziewczęciu, które zaraz zwariuje i utopi w nieszczęściu.
Hamlet;cóż widzę? Ofelia ładuje się w strumień! cóż na to poradzę, wszak pływać nie umiem!
mężczyzna jak kryształ z wariatką utonie a stryjo łachudra zasiądzie na tronie...itd

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



-Hamlecie choć kochasz spotkamy się w niebie, nie na tym łez grzkich i nieszczęść padole, gdzie los podły smutną zgotował nam dolę...
..........
-To pięknie by było kochany książęciu, lecz cóż się przytrafia biednemu dziewczęciu? wszak oto poniekąd odczuwam obawę, że zaraz zwariuję alboteż niebawem...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Ten wiersz ma w sobie coś bardzo ludzkiego, z dylematu i ciągłego pytanie o świat i własne w nim miejsce. Co czasem prowadzi do definiowania siebie przez ból i rozczarowanie. A to co nazwane łatwiej jest oswoić.
    • Czym jest miłość, czym jest wolność, czym jest Twoje przekwitanie czym jest dusza i świętości łez tłumionych rozedrganie. Czym jest krzew wyschniętych pragnień, czym jest splot przebytych zdarzeń czym jest noc, a czym poranek czym jest dzień i zmartwychwstanie. Nie wiesz tego nie wiesz wcale jakie życie niesie treści jakie mości znów posłanie jak poświęci los niewieści. Bo wciąż szukasz zależności tupiesz nogą, krzyczysz, ganisz swoją drogę przebyć prosto dziateczkami się pochwalić. I odgrażasz się niebiosom że po miłość pójdziesz boso każdą nocą w animuszu drzwi zamykasz bez przymusu. Ściskasz kraty w umysł wkładasz żywe kwiaty, robót nawał i wyciszasz pożądanie pięknych myśli niesłychanie. I znów pytasz się w pacierzu Boże czemu we mnie wierzysz bo ja sama dnia każdego odpowiadam - dosyć tego. Widzę wolność w bezsilności mam ostoję bez miłości strofy zdarte i przebrzmiałe wierzysz w klatkę - wierzę Panie!         Gdy przestaniesz w nią wierzyć wyzwolisz się.          
    • a w górach śnieg leży chyba pójdę w góry   zachłysnę się mgłami pobiegnę polami   zanurzę się w chmury na białej rubieży   napiszę o tym wiersz że kocham przecież wiesz  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to pięknie zabrzmiało. Tak naprawdę każdy podświadomie dąży do tego światła, szuka go i pragnie. Wiersz, o którym jest mowa, to most, po którym można przejść, o ile się go bezpowrotnie nie spali.
    • @Berenika97 Niesamowite studium psychologiczne dotkniętej traumą ofiary wojny. Największym dramatem tej kobiety jest konieczność pozostania na miejscu, w otoczeniu, którego każdy element jest bezlitosnym świadectwem i pamięcią.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...