Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zupełnie jak w troskliwych misiach...


Rekomendowane odpowiedzi



Z nawykiem sierocego kołysania
wpatruję się w blade oblicze matki
bezradność w jej wąskich wargach
Zawsze chciałam być kimś innym
Znaleźć ludzi podobnych do mnie
Och!
Jak łatwo być niezdarnym w życiu
Jak trudno być prawdziwie szczęśliwym
Łamiąc paznokcie o szorstki mur
Szukam zbawienia w witrynach sklepowych
Może raczej w odbitych twarzach przechodniów
Tuląc niezdarnie swoje sny
Pragnę zmienić się na lepszą
Czy napisałbyś list pożegnalny?
Opuściłeś mnie dawno temu
Słysząc zbagatelizowane słowa
Nie odprowadziłam cię wzrokiem do drzwi
Przemierzam miasto ścierając paznokcie o mury
koniec końców bez ciebie też można żyć
lekki uśmiech oferuję światu
zupełnie bezsensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Łamiąc paznokcie o szorstki mur (..) ścierając paznokcie o mury"
tylko to powtórzenie mnie się haczy.

Wiersz świetny Dagno :) - mnie się jakoś dziś wszystko podoba.... podnieśliście poprzeczkę jak mnie nie było!

kochana na pewno ten uśmiech nie jest bazsensowny, on jest potrzebny tak samo ludziom otaczającym Cię czy tylko mijającym jak i Tobie samej. Troskliwe misie...to te tęczowe z serduszkami, którymi pomagały innym? :) uwielbiałam je, Namaluj sobie takiego misia i codziennie rano wstawaj z przeczuciem, że on Ci pomaga, opiekuje się Tobą a na pewno zaczniesz częściej się uśmiechać i to szczerze! a nie "bo tak wypada".
Wiersz osobisty, skojarzył mi się z niezwykle podobną sytuacją ... świetnie to opisałaś...jak dla mnie to piękny wiersz.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...