Gojąca rana

[Seweryn Muszkowski]

Jednak jeszcze nie pora na ten wiersz.

[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 13-12-2003 05:37.[/sub]

[Seweryn Muszkowski]

....
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 13-12-2003 05:37.[/sub]

[Mirosław_Serocki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie podoba mi się wersyfikacja. Może spróbuj podzielić na strofy?
Oto moja propozycja"

jednak je
szczenie pora

na ten
wiersz

:)))))

Pozdr.

[Kasia]

To jest Pana decyzja, Panie Sewerynie, ja mój komentarz z cytatami też w takim razie kasuje.

Kasia
[sub]Tekst był edytowany przez Kasia dnia 13-12-2003 06:12.[/sub]

[Seweryn Muszkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ha, ha. ale masz zabawę.

s.m.

[Seweryn Muszkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeszcze przed Twoim komentarzem, zrezygnowałem z publikacji tego wiersza.

Ale dzięki za kom.

s.m.

[Seweryn Muszkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję i przepraszam, za zamieszanie.

s.m.

[Mirosław_Serocki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niebieskie światła wozu strażackiego migają za oknem, a panowie na drabinie zawieszają w poprzek ulicy jakieś kolorowe klosze.
Czyż to nie najlepszy moment na zabawę?
Powiedz tylko słowo, a będę smutny.

[Seweryn Muszkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najlepszy. Tylko że ja jestem/byłem wkurzony, że dodałem ten wiersz.

Spotkał się ogień z wodą.

Pozdrawiam.

s.m.

[Mirosław_Serocki]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Aj... Nerwowy coś waćpan ostatnio...

[BeZDoMnA_ŁzA]

hmm..
..szkoda...:(..
..tytul mi bliski ...ech.. poczekam...az...
..az albo sie dopracuje wiersz...lub tez..
..az rana sie zagoi...bo..
..bo z tego co Pan napisal...ze jeszcze nie pora...to...
..to niewiadomo..czy dlatego nie poniewaz rana jeszcze krwawi czy ....
..ech..
..pozdrawiam... :)
[sub]Tekst był edytowany przez BeZDoMnA_ŁzA dnia 13-12-2003 14:50.[/sub]

[Seweryn Muszkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz jak to jest. Pracuje się nad czymś i ma ogromną ochotę dodania tego czegoś natychmias. Później, okazuję się, że to coś to totalna pomyłka. Zmienię, poprawię - i rzucę.
Historię prawdziwą, historię bardzo bolesną i bardzo na czasie.

s.m.