Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

najsmutniej słońce zachodzi
w południe

w rozbitym lustrze
szukając odbicia

i nikt nie powie
nie czas na ciebie

tak ciasno tak obco
to nie to niebo

w ciemności zobaczą
lustra rozbitego ramę

dążąc do Nikąd
by przejść obok

Opublikowano

Co mnie zachęciło - mimo, że dwuwersy, napisane są one sprawnie, widac, że jakaś praca i pzremyślenia miała miejsce - nie było to wklejane na ślepo. Co zniechęciło - pewne konwencojnalne juz motywy - słońce, lustro, najsmutniejsze. Jednak obok tego są tzw. momenty...
Myśle, że plusik na zachęte będzie w sam raz - ale szukac nowych rozwiązań, szukac :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Esencja jesieni.  Pozdrawiam. 
    • @Waldemar_Talar_Talar To prawda, na pesel nie ma co się obrażać.  Pozdrawiam. 
    • @huzarc Ziemia jest istotą żyjącą Góry mówią. Drzewa śpiewają. Jeziora mogą myśleć. Kamienie mają w sobie ducha. Skały posiadają moc.   (Lame Deer, Sioux)   Dziękuję, pozdrawiam.     
    • Ateny i egejska diaspora z nadmorskich rywalizacji wyrosły, ekspansji i wojowniczości. Kontynent europejski jak wzburzone morze, fale bezładne czy bardziej niepoukładany był Rzym? Traktaty jak znaki historii, augsburski, westfalski, utrechcki, wiedeński czy wersalski- im pokój udało się zachować na dwa pokolenia. Co dalej?   Chrześcijańskie wartości i symbioza tradycji z nowoczesnością to idee Ojców Założycieli, tolerancja, wolność słowa i praw. Oni tego chcieli. "Frontierę" dziś ledwo słychać. Tam miłość oparła się światu, przechytrzyła czas. Przebiła czekanem skałę, strzepnęła z rękawa odłamki martwe.   Utorowała drogę, by iść było łatwiej. Na szlaku kamienie spotkała, one są nieme. Nie ustąpią po mimo burzy nic ich nie wzruszy. Żadne słowo muru nie skruszy? Partenon zburzony został. Lew z Pireusu w kierunku Valldemossy patrzy, Preludium Deszczowe słucha. Wierzy, że szczytne idee zwyciężą, wiatrom się oprą, nie ugną przed naciskiem. Kamień nie może być wpisany w dziedzictwo, tylko dobro i słońce jak imię przed nazwiskiem.   Boję się, że on zwycięży, obojętności ogrom oręży Pomimo wszystko.                        
    • @violetta To wiersz o codzienności,  mały, ale ujmujący portret spokojnego istnienia w rytmie natury i smaku. Jest to poezja mikro-życia, bardzo autentyczna i nasycona kolorem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...