Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zimno od miesiąca
od zawsze
zimno mi od ciebie

nieprzespane filiżanki
niewidome śmierci
zlizane z nadgarstków
tak ja cię widziałam

widziałam noc we mgle
gwiazdy z parapetu
owinięta skrzydłami których
nie ma przecież

widziałam drzewo w którym bóg
zamieszkał na chwilę
by móc płakać
i śnić

rozdwojone gałęzie
połamane włosy
ukryte w prześcieradłach
raniły jak noże

odsłonięte wiatrem
spalone pół twarzy
własne umiłowanie
do drugiej połowy

rozszarpane w strzępy
niepodzielne słowa
oprócz jedynego
którego się bałam

ostatnie śpiewanie
rozcinanych żywcem
dwóch bezdomnych kotów
zrośniętych duszami

Opublikowano

zimno mi od ciebie

to mi się podoba ale niestety musze powiedzieć tylko to mam wrażenie że reszta to świetny tekst na piosenkę np beaty kozidrak nie no ładne ale czegoś mi brakuje jeszcze.. bo trzeszczy i piszczy. zbyt banalny zbyt straszy, ja zrozumiałam jego treści przesłanie, czegoś jednak brakuje pracuj nad nim pracuj ciągle. Zimno mi od Ciebie- podoba mi się. na tym można zbudować przecież tak wiele:)
pozdrawiam serdecznie :)

Joe VV.

Opublikowano

Miło mi, że Cie znów widzę Agnieszko..

Swoją drogą to też kiedyś napisałam wiersz o kocie pt "Kocia zima", choć szczerze mówiąc nie przepadam za kotami. Moją prawdziwą miłością są psy.

Opublikowano

Bardzo mnie zastanawia, że czasem ludzie potrafią być ślepi, jak koty. Dlaczego? Z pośpiechu? z niezrozumienia? niedorośnięcia czy też rozminięcia? Szkoda.
W wierszu jest wiele dramatyzmu - momentami wyłazi na wierzch i brzmi melodramatycznie, tam, gdzie uderza w przesadę, np.
"niewidome śmierci
zlizane
z nadgarstków"
"połamane włosy
ukryte w prześcieradłach
raniły jak noże"
"rozszarpane w strzępy
niepodzielne
słowa"
"ostatnie śpiewanie
rozcinanych żywcem"
(wytłuściłem słowa, które mnie rażą); często występuje tu podwojenie epitetu, a oba są w jakimś sensie 'ostateczne': rozszarpane - niepodzielne, dwie skrajności tworzące tu rodzaj oksymoronu, ale przesada w odwoływaniu się do emocji budzi raczej opór, niż wyzwala wzruszenie czy empatię.
Gdyby tę historię zapisać "spokojniej"? (bo pomysł ładny i w dodatku 'koty' ;)
pzdr. b

Opublikowano

a mnie się bardzo podoba ... Agnieszko miło Ciebie widzieć po dlugiej mojej nieobecności
widze, ze sporo ludzi zniknelo, ale zauwazylem takze sporo tych, ktorych tworczosc zawsze mi sie podobala. A co do kociakow to zabieram do ulubionych..:) pozdro patryk :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Patryku.. To ja się Cieszę, że znów sie pojawiłeś. Uwielbiałam Twoje wiersze. Wszystkie mam wydrukowane. Pozatym z tego co wiem łaczy nas ta sama lokalizacja mieszkaniowa :). Czekam więc na kontakt. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z tego co wiem, to koty maja bardzo dobry wzrok.. Nocą to my w porównaniu z nimi jesteśmy ślepi

Dormo - ja pisałem o ludziach ;) (zresztą tych, którzy czytali wiersz), a koty? te malutkie - jeszcze ślepe, z zapluszczonymi oczkami.
pzdr. b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z tego co wiem, to koty maja bardzo dobry wzrok.. Nocą to my w porównaniu z nimi jesteśmy ślepi

Dormo - ja pisałem o ludziach ;) (zresztą tych, którzy czytali wiersz), a koty? te malutkie - jeszcze ślepe, z zapluszczonymi oczkami.
pzdr. b

No dobra, poniosło mnie trochę, chociaz dalej nie uważam tego dzieła za wyczyn literacki - a szczegolnie ostatni wers mnie znieczulił. Chociaz lubie koty i nawet do "Zielonych" należałem - ale po kolejnym czytaniu - niestety, nie pzrekonałem się.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stuknęliśmy się dzisiaj z przyjacielem ośmioma zero procent. Uczyniliśmy tak z toastem na zdrowie. A potem zaczęliśmy nieco rozrabiać. Gdyby napitek nie był zero procent, a dużo mocniejszy, to może by nas nieco zmogło, a zatem nie powstałby ten swego rodzaju bałagan, również, a może przede wszystkim, intelektualny. Taka to teoria na poczekaniu. Teoria dobra – jak każda inna – w świecie, który już na wszystko ma teorię, na niejedno po kilka ich nawet, jedna mądrzejsza od drugiej, druga głupsza od drugiej, aż kłócą się ze sobą i wzajemnie wykluczają. A co z praktyką? Cóż, praktyka zwyczajowo nieco niedomaga, no ale w końcu jest przecież tylko nieco niedocenianą lub ciut przecenianą praktyką.   Pod Olsztynem, 24.07.2025r.
    • @Waldemar_Talar_Talar mam nadzieję, Waldemar, że tak to brzmi.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i pozdrawiam.
    • @Roma Podpowiem Ci:   Konduktorze łaskawy Byle mnie do Warszawy.
    • lekko jak piórko na wietrze  spotkać szczęście można  w przypadku w kobiecie  budować szklane domy  z betonu pewności szkicować  ferii  barw życie pozoru  a gdy po latach  grunt stracony  pieniądze uczucie dewaluują  a w Twoim spojrzeniu pustka  politowanie  zimne dłonie od deszczu pożądania  na kanapie noc zasypia za dnia nawet kot umarł  beznamiętnie w tym domu  fasada jest  za nią zimna Ty
    • @Roma ostatni wers jest celowo antypoetycki i  świadomie rezygnujesz z puenty jako formy  katharsis. Mnie to bardzo odpowiada. Widzę w tym głęboki sens. Ja bym nic już nie zmieniał. Ale nęci mnie taka myśl : dlaczego konkretnie tak byś chciała zmienić ? A tak w ogóle to takie poprawianie wiersza zawsze jest dla mnie trudne. Bo zmienić jeden wers to przydałoby się jeszcze coś poprawić. A jak to jeszcze coś, to tutaj dalej warto dodać kontrapunkt. I tak się zapętlam, że czasem wszystko kasuję. Roma. Dla mnie to fantastyczny wiersz. Taki jaki jest !
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...