Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

świt i długa droga
słoneczna i wietrzna
stopy w zakurzonych butach
wzrok zanurzający się w życiu
unoszącym się we mgle nad łąkami

rozciągnięte środki dni
zablokowane dla umysłu i dłoni

ani początek
ani koniec


ania żyje i jest szczęśliwa
pomiędzy wyjściem i przyjściem
zamknięciem i otwarciem drzwi

Opublikowano

Witaj Aniu:)
Początek wydaje się być lekko przekombinowany. Być może go źle odczytuję, ale chyba jednak za dużo słów.
Dalej już dobrze, treściwie i z "drugim dnem", kryjącym się między wersami.

"Rozciągnięte środki dni" jak codzienność, która nie pozostawia czasu na nic innego, szarość i permanentna powtarzalność dni. Co więcej "zablokowane dla umysłu i dłoni" - widzę to jako niemożność kierowania własną codziennością (dłonie), czy nawet jej zrozumienia (umysł?).

kolejne trzy wersy od "ani" tworzą w całości ładną grę słów, chociaż nie wiem, czy w końcówce nie można by wyciąć "wyjścia i przyjścia", skoro zamknięcie i otwarcie drzwi wystarczająco sugeruje sens.

Ogólnie po kilku przeczytaniach wiersz bardziej się podoba, lepiej go czuję. Całość tym razem, w odróżnieniu od poprzednich Twoich wierszy, które miałem okazję czytać, jest pozbawiona pewnego pesymizmu egzystancjalnego. Mimo zawieszenia podmiotu lirycznego w jakiejś przestrzeni środka dnia (ani to początek ani to koniec), "Ania żyje i jest szczęśliwa".
Jeszcze wrócę i przeczytam jutro, może zobaczę coś innego:)

Pozdrawiam serdecznie.
M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Michale. Miło Cię widzieć (czytać) :) Tak myślę o tym początku. Masz rację, cała pierwsza czastka jest jakby nie ta. Zastanawiam się nad taką zmianą:

świt i długa droga
stopy w zakurzonych butach
wzrok dryfujący po wodzie życia
unoszącej się mgłą nad łąkami

rozciągnięte środki dni
zablokowane dla umysłu i dłoni

ani początek
ani koniec


ania żyje i jest szczęśliwa w przesmyku
pomiędzy zamknięciem i otwarciem drzwi

Co myślisz o takich zmianach?
Kwestia pesymizmu egzystencjalnego :) - byłoby jeszcze lepiej gdyby ania żyła nie tylko w tym przesmyku 'pomiędzy'. ;)
Dziękuje Ci baardzo za obecność i Twoje, pozostawione tu słowa i pozdrawiam serdecznie w ten mglisty dzień:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam Cię znów Aniu:)
druga wersja już nieco bliżej, ale ta woda życia taka nieco pretensjonalna, zużyta.

Sam bym to jeszcze bardziej skrócił:

świt i długa droga
stopy w zakurzonych butach
wzrok dryfuje
mgła nad łąkami

ale to trochę takie moje tendencje do skracania, może niepotrzebne.
Co do "ani" (Ani;)) jestem pewien, że prędzej czy później będzie szczęśliwa nie tylko w przesmyku:)
Pozdrawiam ciepło i sam dziękuję za to, że się tu pojawiasz, bo jak wiesz lubię Cię czytać:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Nata_Kruk  Synchroniczność... A poza tym pierwszy śnieg to zawsze dziecięca radość :) nawet u dorosłych :) Dzięki        @Wiechu J. K. No tak, emigrują a potem tęsknią... Fakt, pożyjemy zobaczymy :) Również pozdrowienia      @Berenika97 @MIROSŁAW C. Podziękowania:)      
    • pierwsza dłoń argument   cios odłamek możliwość   dziś gładka tafla synaptyczny brak sprzeciwu   ściskamy nagrobki nowej liturgii - tu nie ma walki brak jest starożytnego ducha
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        przesyłam Tobie moje światło Migrenko :) lśni i skrzy :) przez zgaszone gwiazdy przecinając pustkę :)    pięknie :) buziaczki ;)     
    • @KOBIETA Ten wiersz jest jak miękki, nocny list do ukochanej osoby. Przemawia przez szczerość bez ironii, bez potrzeby maskowania uczuć, rozplątując przestrzeń intymności, gdzie noc nie jest tylko tłem, ale staje się językiem miłości i jej rekwizytami - welonem, falą, gwiazdą, wiatrem.
    • @Wędrowiec.1984 Bardzo dziękuję! Twój komentarz jest bardzo intrygujący. :))  @Alicja_Wysocka Dziękuję Ci z całego serca. Twoje słowa o myślach "nierozgarniętych", "półżywych, albo i mniej" brzmią jak przedłużenie wiersza. :)  Dziękuję za pyszną herbatkę w pięknej filiżance. :)  @Nata_Kruk Dziękuję Ci bardzo za te słowa – szczególnie za to piękne życzenie. Życzę Ci tego samego spokoju, który pozwala rzeczom dojrzeć do realizacji. :) @huzarc Dziękuję Ci za ten komentarz – czytając go, poczułam, że ktoś zobaczył w wierszu nie tylko to, co chciałam przekazać, ale też więcej. @Migrena Dziękuję Ci za ten komentarz – jestem nim głęboko poruszona i szczerze zaskoczona. Czytając Twoją analizę, miałam wrażenie, że ktoś otworzył przede mną mapy ukrytych ścieżek, których nie umiałam nazwać. To niezwykłe uczucie zobaczyć tak szeroki, filozoficzny kontekst. Twoje odniesienia do Arystotelesa, egzystencjalizmu, fenomenologii, hermeneutyki i taoizmu – to wszystko brzmi niesamowicie. Szczególnie poruszyło mnie to, co napisałeś o taoizmie i o tym łagodnym oczekiwaniu, aż rzeczy dojrzeją. Może właśnie w tym był sens tego wiersza. I dziękuję za te ostatnie zdania – znaczą dla mnie niezmiernie wiele. @Marek.zak1 Dziękuję Ci za ten komentarz – uwielbiam, jak łączysz w nim poetycką mądrość z życiową konkretnością.:) @Rafael Marius Bardzo dziękuję! Cieszę się, że spodobał Ci się ten pomysł. :))) @lena2_ Dziękuję Ci z całego serca! :) Twoje ciepłe słowa i te uśmiechy bardzo mnie rozgrzały. Serdeczności! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...