Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tytuł, puenta i nick autora świadczy chyba o tym że jest to wiersz życia (śmiech)

"mną chłoną" - fatalny zabieg, raz że tworzy się rym wewnętrzny który w białym wierszu kompletnie nie pasuje to jeszcze przy czytaniu sprawia wrażenie alogiczności


ustach=niepusta -a tu się wkrada rym niedokładny, i nie wiem czy celowy czy powstał przypadkiem


i jak już wspominałem powyżej puenta = tytuł, poprostu brak zaskoczenia dla czytelnika

tym razem na nie


pozdrawiam

Opublikowano

przede wszystkim wiersz nie ma tytułu, gdyby miał - umieściłbym go nad samą treścią. Czy ktoś mówił, że to ma być wiersz bez rymów? takie klasyfikowanie jest ogólnie dość zabawne, wiersz to wiersz. gdyby mi zależało na szufladkowaniu czegoś, to sam bym to zrobił... nie odczuwam potrzeby przestrzegania jakichś konkretnych "reguł", szczególnie cudzych.

Opublikowano

nikt nie zarzucił ci braku trzymania się jakiś regół tylko jak się czyta na głos to fatalnie łamie się RYTM przez te rymy ale to tak na marginesie, a jeśli nad wierszem nie ma tytułu to chyba muszę iść do okulisty


pozdrawiam

Opublikowano

moze i dla Ciebie to tytuł, dla mnie w żadnym wypadku. żaden mój wiersz nie ma tytułu, a forum nie pozwala mi napisać "***". to co nazywasz tutaj 'tytułem' jest tylko sposobem na jakąś systematykę. rytm jest wtedy, kiedy uznam, że powinien być.. dziękuję za komentarz. zrozumcie tylko, że piszę tak, jak mi się podoba i to, co już jest zapisane - jest zamierzone. nie wymagam od nikogo, aby czuł to tak samo jak ja. nie wymagam też, aby rozumiano, dlaczego tak robię.. umieszczam utwór, aby ktoś go przeczytał, doznał jakiegoś wrażenia, coś pomyślał (nie interesuje mnie co).. wiersz ma być dla każdego swego rodzaju bodźcem, nie musi być ani poprawny, ani "pozytywnie odebrany" czy "dobry". to wszystko jest nieistotne: ma być przede wszystkim *odebrany*.

ps. nicka nie używam nigdy, więc zastosowałem tutaj pewną nazwę, którą się gdzieniegdzie posługuję. nie jest to niczyj interes i nie powinno to nikogo interesować generalnie. te wszystkie "tytuły wierszy", "nick" etc. traktuje jako czystą, konieczną formalność, może nawet biurokrację ; )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





jak byś pokombinował to byś mógł zamiast tytułu mieć te swoje 3 gwiazdeczki, nikt tu nie jest nieuprzejmy, wyraziłem tylko to co sądzę o wierszu, a że mi sie nie podobał to już tylko moje subiektywne odczucie, jeśli nie chcesz aby ktoś komentował twoje wiersze to sobie pod tekstem napisz," że jest to wiersz tylko dla bodźca, słów krytyki nie przyjmuję"

"rytm jest wtedy, kiedy uznam, że powinien być.." i kto tu jest zarozumiały, jęśli ty uznasz że ma być rytm to co, nie można Ci już napisać że kompletnie go tracisz w wierszu

pozdrawiam
Opublikowano

gdybym nie przyjmował słów krytyki, nie umieszczałbym tutaj niczego. poza tym nikogo nie nazwałem zarozumiałym : / dziękuję za komentarze, sugestie itd, przyjmuje je etc. ale tylko zaznaczam, że nie mogą one mieć na mnie zbytniego wpływu. co do rytmu, to chyba słowo 'tracić' raczej się używa, gdy ten rytm w założeniu powinien być, a go nie ma.. to co powinno być tylko ja wiem ; ) tu jest tylko miejsce na domysły, pewną dowolność.. i nic nie musi być usprawiedliwione niczym, nic nie ma być konkretnie argumentowane. pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
    • @Migrena Rączki nie myj toż to balsam,                      stąpasz drogą, jakaś trwalsza?
    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...