myśli

[Kwiat Pomarańczy]

Robaczki mojej głowy
nie świętojańskie raczej
obślizgłe. Jak kpina niewinności
białe. Osiągnąwszy dozę dojrzałości
pewnej, wyrosną im skrzydła
barwne epitafium.

[Kwiat Pomarańczy]

i_e wyobraź sobie przebieg procesu przepoczwarzania tak samo dzieje sie z moimi myslami ktore w koncowym stadium staja sie kpina otaczajacego swiata (przyp. epitafium jest rownierz rodzajem utworu satyrycznego w formie napisu nagrobkowego osmieszajacego osoby żywe)

[M._Krzywak]

Robaczki mojej głowy - czyli myśli, hm...
nie świętojańskie raczej - udane
obślizgłe. Jak kpina niewinności - to "obślizgłe" mnie razi, dalej w porządku.
białe. Osiągnąwszy dozę dojrzałości
pewnej, wyrosną im skrzydła
barwne epitafium. - i do końca w porządku.

Czyli -Tak.
Pozdrawiam.

[Ewa Rajska]

Pan Krzywak ostatnio czyta w moich myślach:)

żeby się nie powtarzać powiem tylko, że wiersz jest dobry::

pozdrawiam ciepło
ER

[Arkadiusz Nieśmiertelny]

Aaaa napisałem taki ładny komenatarz i mi się skasowało. Więc powiem tylko, że mi się podoba i bacznie obserwuję Twoją twórczość, liczę na coś naprawdę ciekawego w przyszłości.

pozdrawiam /Arek

[stanislawa zak]

każdy z nas ma takie obślizłe robaczki,
niektore przepoczwarzą sie w barwne motyle
inne mniszką się staną i tyle.
lub ważką modliszką
plusuję z pozdrowieniami ES