Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wielu kreśliło słowem
piękno kobiecego ciała.
czyż można je oddać opisem?
Nie można nawet gdybyś chciała.

Możesz pisać kwiatem nieba,
ziemskich rozkoszy snuć blasku nić -
czerpać ze zdroju boskiego natchnienia
albo wszystkich liryk gwiazdą być.

Nie oddasz boskiego kształtu ciała,
nie naszkicujesz smaku pełnych ust,
nie przyrównasz tęczy do ciepła uda,
powabu piersi nie wyrzeźbi nikt.

I jeszcze oczu blask co w głębię
bohaterów porywa i poetom sławę
ściele w natchnieniu koloru zieleni
Nad nimi włosów wiatr wiosnę gromi.

Aksamitem skórę czuć a dłonie
dokonują cudów. Palce zgrabne
posążkami brązu wabią codzienne
mężczyzn wyobrażenie o idealnej kobiecie.

Nikt na świecie wierszem nie odda
pożądania kobiecego ciała.
Bóg postawił tamę dla swojego dzieła
pióro jej nie przebije – próżna poeto nadzieja.


Noe-Gd Gdańsk 18.03.2006 [email protected]

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

W kieszonce bombonierkę
z słodkościami cudnymi
Kogo lubię, temu otwieram wieczko
i on sobie wybiera cukiereczka
zawinietego w papierek z wierszem.

18-03-06 18:31 romdar77

Kieszenie mojego talentu
obrywają się od poezji
musze coś z nich wyciągać
,by nie dźwigać
ciężaru świata samotnie.

18-03-06 18:33 romdar77

Księzyc w kieszonce nosi cukierki
co noc wypatruje dzieci, by je częstować
cukierkami zawinietymi w gwiazdy.
Dzieci czują to instynktownie,dlatego
przebierają nóżkami by dosięgnąć gwiazd.

18-03-06 18:36 romdar77

Opublikowano

Wieczorem, gdy księżyc
za lustro bierze chodniki
mojej ulicy, chwytam blask latarń
i rzucam mu w twarz.

Krzywi sie wtedy, przeklina noc
i deszcz z nieba a potem prosi
o wymianę gwiazd z fotosu -
tylko dla nich wschodzę - mówi.

Noe-Gd Gdansk18-03-06 18:45 [email protected]

Opublikowano

Nope, ja wiem, że ty nie czytasz wierszy innych poetów, ale jest taka zasada w poezji, która ma mniej wiecej trzy tysiące lat i jest zasadą żelazną (żelazna zasada - przypis dla Noego - to nie znaczy "wykuta z żelaza", tylko taka, której wszyscy przestrzegają i której przestrzegać trzeba), a brzmi ona:

WIERSZ RYMOWANY POWINIEN BYĆ SYLABICZNY, tzn. wersy - przynajmniej te rymujące się - powinny mieć RÓWNĄ ILOŚĆ SYLAB.a u ciebie jest tak (w nawiasie liczba sylab w wersie i ostatnia sylaba, żeby było widać rymy):

(7 wem)
(8 ła)
(9 sem)
(9 ła)

(8 ba)
(9 nić)
(11 nia)
(9 być)

(10 ła)
(10 ust)
(11 da)
(10 nikt)

(9 bię)
(13 wę)
(11 ni)
(10 mi)

(10 nie)
(10 bne)
(11 nie)
(15 cie)

(9 da)
(10 ła)
(12 ła)
(15 ja)

Juz akcentów ci nie bedę zaznaczał, żeby cię nie skompromitować - pewnie nie wiesz i tak, co to akcent. Sylaby tańczą od 7 do 15... a policzyć do 7, żeby utrzymać to, co się założyło, to chyba nawet trzylatek potrafi...

Reasumując: nie masz pojecia o teorii poezji. Już nie mówiac o tym, że o tych rzeźbach z brązu co poniektórzy mieliby wiele do powiedzenia...

Opublikowano

panie krzywak czemu pan się mści?
hehe
noe, po prostu śmiechem rzygam.

pozdrówka
lucy




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 18:48:08, napisał(a): Letnia sukienka
Czytelnik

Komentarzy: 531


Tylko do rzygania sie nadajesz

Opublikowano

Noe, a jaki to miał być wiersz w twim założeniu? Wolny? Nie rozśmieszaj mnie, bo pęknę - to po co masz rymy w wolnym wierszu?

Jest taka książka zwana "trojaczkami" - Teoria literatury. Przeczytaj, zanim coś napiszesz nowego i znowu się ośmieszysz przed całym forum.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




uaaa uuuu serce mi pęka
auau słońce nie świeci
kwik a to moja ręka
chrum poszły se dzieci

właśnie wyraziłem swoje emocje. Tez pani uzna to za wiersz ? Pewnie tak...

noe - nie łam sie, powolutku, a napiszesz jakis wiersz, chociaż i tak pewnie wiesz, co robisz ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... dziękuję za ciekawy komentarz... :) @Waldemar_Talar_Talar ... dziękuję za.. całośc.. na tak... :) @Wiesław J.K. ... ładnie to określiłeś... :) Dziękuję za wejście. @Rafael Marius... a ja nie zapominam, bo od zawsze to lubiłam... :)    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Jacku... podłogi nie zostawiaj, po czymś trzeba stąpać... ;) Nie próbuję nawet rymowanej odpowiedzi... trochę mnie gościna wyczerpała. Dziękuję za miłe dwie strofki.   Drodzy goście.. dziękuję wszystkim za... każdy ślad... pod treścią... pozdrawiam.
    • Ala... w białej.. odsłonie.. i jest co poczytać. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      (...) ... czas gojenia bywa bardzo trudnym czasem, ale najważniejsze, że rany się.. goją... Pozdrawiam, Leno.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... podobno kobieta potrafi zmyślać... :) i jeśli jest to... ... bo,  ... pięknie jest ufać komuś. Całe "Rozświetlenie" wydaje mi się liryczne... przyjemna, wyciszona treść. Mnie się podoba.
    • – Jesteś? – Cały czas. – Ale milczałaś. – Bo trzeba było zostawić miejsce. – Na co? – Na echo. – Przyszło? – Nie. Ale przyszło słowo. (pauza) – To był on? – Nie wiem. Ty wiesz. – Zbyt wiele szczegółów. Tylko on mógł znać. – Ale przecież… – …przecież on nie żyje? – Może żyje w inny sposób. – A może nigdy nie umarł, tylko się schował. (pauza) – Przez piętnaście lat można urodzić troje dzieci i zdążyć je wychować. – I rozwieść się cztery razy. – I zapomnieć swoje imię. – I przestać szukać. – A ty? – Mam serce jak folder. I wklęsłe miejsce. – Tam trzymasz jego słowa? – Tak. – Nie boisz się? – Tylko tego, że już nigdy nie powie więcej. (pauza) – Pisał rymem. – I w tych rymach było wszystko: porządek, czułość, echo. – Kochałam je jak się kocha czyjeś spojrzenie, zanim jeszcze spojrzy. – Znałam je jak wiersz, którego nikt nie opublikował, ale i tak istnieje. (pauza) – To był prezent? – Może próba. Może żart. – A może pożegnanie. – A co jeśli wrócił tylko na chwilę? – To też coś znaczy. (pauza) – Co teraz zrobisz? – Nic. – Czekasz? – Nie. Piszę. Dla siebie. I dla duszy. – Ale żeby przeczytał? (pauza) – Tak. Ale niech nikt inny nie wie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...