Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wiersze o zdradzie


Vera_Ikon

Rekomendowane odpowiedzi

Z przyczyn naukowych :) jestem zainteresowana Waszymi wierszami opowiadającymi o kobiecej zdradzie. Podkreślam: kobiecej. Piszę prace mgr na ten temat i interesuje mnie wszystko co z tym zwiazane, poezja także. Zdarza mi się nie być na forum kilka dni, stąd "ogłoszenie duszpasterskie" tu. Szanowni autorzy i autorki, jeśli tylko macie ochotę się nimi ze mną podzielić - proszę o linki.
pozdr serdecznie
Weronika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:) Chodzi mi o zdradę w wykonaniu kobiety. (Definicji brak.) Kiedy to ona zdradza, jest niewierna, wiarołomna. Kiedy oszukuje, spotyka się z innym mężczyzną, ma romans. Kiedy kocha, albo tak jej się wydaje. Dopiero zaczynam zbierać utwory, biografie znanych kobiet (caryca Katarzyna II np), wywiady z dziewczynami. Póki co interesuje mnie wszystko. Przesiewać będę póżniej.
pozdr serdecznie
Weronika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSTATNIO WOLĘ MĘŻATKI



szczerze mówiąć ostatnio wolę mężatki
no bo one mają kogo zdradzać
mają doświadczone pośladki
rzadziej zachodzą i nie muszą za mąż wychadzać
nie przeszkadza im sapanie za uchem w zasadzie
nie trzeba się specjalnie naszarpać przed
w ostateczności to nawet tolerują chrapanie
no i kto inny daje kasę na opierunek i chleb
a taka weźmy dajmy na to panna
to wiadomo że szuka faceta co jest nadziany
jest taka napalona a niektóra to nawet zachłanna
a co dopiero jak żona się dowie to przechlapanne

no chyba że akurat dajmy na to nie ma nic innego
na podorędziu

(powtarzam z ORG-u swój pogląd aktualny na temat). Pozdrawiam, Stefan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • przepraszam bardziej jako mini opowiadanie ale zatrzymałeś i to najważniejsze   w jesiennej mżawce migawki z życia swym kolorytem jeszcze uwodzą studenckie lata kortowskie skrzydła i czar parzenic - figlarna młodość   łzy pożegnania nad samym sobą bo wkrótce znów będziemy razem bez zmartwień cierpień trosk pełną głową  czy róże w granit ktoś dla nas wsadzi :)
    • @aff Większość przeniosła się do Twoich wierszy,ale ten portal bardziej mi pasi. Pozdrawiam
    • Godzina 5:30, wsiada do samochodu, żelazna ręką zamyka drzwi z hukiem; prawe - bo teczka i laptop; lewe - prawy pośladek, lewy. TDI - grzeje się 2 minuty. Przekręca kluczyk.. "Kurwa, nie odpalił, jeszcze parę sekund!".   W doskonałym świecie nie byłoby takich sytuacji - jednym ruchem palca byłbyś na księżycu albo nawet na Alpha Centauri zwiedzał Olympus Mons lub lizał stopy diablicom w środku jądra ziemi   Proxima.. proxima, w pobliżu pewnych ideałów orbitujesz w gajerze za równą sumę i Tesli zasilanej wałem z elektrowni wiatrowej na okrągło, na okrągło.. Tylko ta przeklęta plameczka u spodu nogawki po porannej kawie i to cholerne źdźbełko pyłu z lipy. Otóż - lipa. Właśnie - lipa... .. hańba i uszczerbek na dumie człowieka współczesnego "Squeaky clean", jak śpiewał Bono, lecz nie uprzedzajmy ironii.. wykopmy głębszy syf kopiąc studnie ku rowom prawdy.   Zabudowana - 62 (licznik zawyża o 3, a i tak przekroczeń do 10 powyżej limitu nie łapią) Niezabudowana - wiadomo 102, Dwupas - 112, Ekspresowa - 132, Autostrada - tu sobie PL oszczędzi. I tak idziesz z tą dwóją na końcu, niczym naganą PRLu przez drogę krzyżową, której śmiercią jest biuro (może Jezusowi też było przyjemnie, gdy widział panienki w krótkich spódniczkach przemykające pod swoim płotkiem?).   Tam różne procesy i procedury wszystko wiesz, ogarniasz. Właściwie nawet nie musisz ogarniać by ogarniać trzeba jeszcze trochę czasami wyjść poza pudło. Ty co najwyżej odtańczysz swoje tańce wokół ogniska wspólnych godów elektronicznej komunikacji.   Niczym zjarany szaman, wracasz z kibla z koleżanką, jedziesz prosto pod bramę.   Cyk - brama się otwiera "tryb autoparkowanie" Autonomii już ci zabrakło. Cyk - brama się zamyka.     Rzec można - diabeł tkwi w szczegółach Na nieszczęście - szczegóły tkwią w diable     Diabeł widzi, diabeł słyszy, diabeł się śmieje Diabeł niczym Bóg (z resztą obaj są w jednej spółce) Się śmieje jak to pięknie biją zegarki Jak systemy do bólu kwadratowe Ból koją.   Może ignorancja i nieświadomość są najłatwiejsze Może bujak na starość, niczym kołyska dla dziecka, uciszy ból egzystencji Kiedyś... Lecz proces znasz, ogarniasz. W końcu matematyka uczy, że pochodną funkcji jest prędkość zmiany zmiennej zależnej.   Może właśnie dla ciebie istnieje tylko ta zmiana, którą wykułeś przez swoje dzieciństwo.   Może najlepiej jest się właśnie ograniczać do rzeczy pochodnych.   Tylko co, jeśli to nie odpali? "Kurwa, znów coś poszło nie tak"? Kilku sekund już nie będzie.        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ;) Jeszcze pytanie, czy dobrze ;))   To wierszyk na pamiátkę zamknięcia portalu wiersze.kobieta, z niewiadomo jakich przyczyn. I przeniesienia się autorów w inne miejsce. Wszelkie inne podobieństwa przypadkowe. Pozdrawiam Dziękuję @andreas Ciebie też pamiętam, ale limeryków raczej nie czytam. Pozdrawiam :)  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nasze pokolenie było ostatnim, bawiącym się na podwórku znalezionymi w okolicy skarbami. Kupne zabawki zostawały w domu. Wspomniane w wierszu koraliki też do wielu celów służyły...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...