Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i na co Ci ten krzyż
Jezusie,
upodlenie na Golgoty dnie,
czemuś milczał
kiedy w twarz Ci pluli,
czemuś padał
i podnosił się

mogłeś przecież
jednym palca drgnieniem
upokorzyć nienawistny tłum,
mogłeś zniszczyć, spalić i wyplenić
chwasty
z wszystkich ziemskich pól

na co Ci ten krzyż
Jezusie,
nie doczekasz się wdzięczności
tu,
gdzie łzy robi się w fabryce wzruszeń,
gdzie się kradnie kwiaty na Twój grób

Opublikowano

Pytanie przewrotnie postawione - po co Ci to było?, ale właśnie dlatego, by łzy były szczere, a kwiaty (uczynki) nie "sztuczne", od serca...

Pomyśl nad interpunkcją. skoro jest, to musi być konsekwentna. Może tak...

...i na co Ci ten krzyż,
Jezusie,
upodlenie na Golgoty dnie,
czemuś milczał,
kiedy w twarz Ci pluli,
czemuś padał
i podnosił się

mogłeś przecież
jednym palca drgnieniem
upokorzyć nienawistny tłum,
mogłeś zniszczyć, spalić i wyplenić
chwasty
z wszystkich ziemskich pól ( tu brak dwóch sylab... i lepszego rymu)

na co Ci ten krzyż,
Jezusie,
nie doczekasz się wdzięczności
tu,
gdzie łzy robi się w fabryce wzruszeń,
gdzie się kradnie kwiaty na Twój grób...

Tak sobie pozwoliłem... A wiersz mi się podoba, spodziewaj się jednak prztyczków, często złośliwych, ale nie przejmuj się! A może się mylę???!!!

Pozdrawiam Piast

Opublikowano

moga byc prztyczki, ponieważ własnie ofiara Jezusa jest tym, co w chrześcijaństwie jest najważniejsze. A tutaj Cyklop w 2 strofie czyni z Jezusa Jehowe ze Starego Testamentu - pisze to tak ogólnie, ponieważ sa lektury na ten temat, ktore warto czytac, zanim podejmie sie akurat taki temat.
dlatego właśnie takie wiersze uważam za niedobre - ponieważ wprowadzają w błąd. Nauka Jezusa opierała sie na miłości, a nie na:
upokorzyć nienawistny tłum,
mogłeś zniszczyć, spalić i wyplenić
chwasty
z wszystkich ziemskich pól

Kicha.
Pozdrawiam.

Opublikowano

A na mnie zrobił ten wiersz pozytywne wrażenie.
Odbieram to tak, że Jezus mógł "upokorzyć nienawistny tłum,
mogłeś zniszczyć, spalić i wyplenić
chwasty
z wszystkich ziemskich pól", ale tego nie robił i dlatego jego nauka opierała sie na miłości. A raczej nawet odwrotnie, nie zrobił tak dlatego, ponieważ jego nauka opierała się na miłości i sam był miłością. Ale jednocześnie był Bogiem, który może wszystko.
Takie moje zdanie.
Pozdrawiam
MR

Opublikowano

jeżeli Jezus nie zostałby ukrzyżowany, nie byłby Jezusem takim, jakiego odczytujemy Go dzisiaj, proste jak techno w trendzie. A jaki grób, skoro zmartwychwstał ?
Ale gdzie tutaj myśl ? Ja widze pytania w 1 strofie, w 2 nieporozumienie, a puenta to juz wogole wymysł - nikt dzisuaj nie jest wdźcięczny - a jak widac powyżej, to nieprawda. Ale to tak jest z katechezami na poziomie gimnazjum.
Oj, ludzie, ludzie... Podobała Wam sie "Pasja" ?

Opublikowano

a kolejna mysl, jaka mi się nasuwa-to już w formie dyskusji - czy własnie takie spłycanie mimo wszystko poważnych i ważnych spraw nie robi więcej szkód. Bo dla mnie to jest żerowanie na temacie-wbijac coś bliskiego sercu, by woersz się podabał, chociaz jest on nieumiejetnie sklecony.
Może się myle tutaj, ale co do wiersza, jako dzieła literackiego, czyli tekstu-zdania nie zmienie, chocby procesje tutaj szły. a taka argumentacja:

ale tego nie robił i dlatego jego nauka opierała sie na miłości. A raczej nawet odwrotnie, nie zrobił tak dlatego, ponieważ jego nauka opierała się na miłości i sam był miłością. Ale jednocześnie był Bogiem, który może wszystko.

jest nawet zabawna - BYŁ Bogiem, który może wszystko... ( dlaczego był ?)

Opublikowano

BYŁ Bogiem, dlatego, że miałam na myśli chwilę, w której brał Krzyż na swoje ramiona i postapił tak, jak postąpił. Być może niezbyt dobrze to ujęłam. A jednak to chyba dobrze, że moje komentarze jeszcze potrafią kogoś rozbawić...
Pozdrawiam
MR

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chyba nie zrozumiałeś tak postawionego tematu, postawionego właśnie przewrotnie. Ja go tak przynajmniej odczytuję: Jezus mógł wszystko, a jednak tego nie zrobił z powodu niepojętej miłości do człowieka, a wdzięczność ludzi jest taka, jak teraz często widzimy: szyderstwa z wizerunków i świętych ( "dzieła" artystyczne), negowanie Boga (np. Konstytucja Unijna), wyśmiewanie się z wiary katolickiej (trendy, bo rządzą liberalne media - vide Szczuka , ale już niedługo), wojny, terroryzm, gloryfikacja pedalstwa etc.
Mogłeś, Panie, a nie zrobiłeś tego, z Miłości...

A czy każdy wiersz musi być genialny???

Pozdrawiam Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chyba nie zrozumiałeś tak postawionego tematu, postawionego właśnie przewrotnie. Ja go tak przynajmniej odczytuję: Jezus mógł wszystko, a jednak tego nie zrobił z powodu niepojętej miłości do człowieka, a wdzięczność ludzi jest taka, jak teraz często widzimy: szyderstwa z wizerunków i świętych ( "dzieła" artystyczne), negowanie Boga (np. Konstytucja Unijna), wyśmiewanie się z wiary katolickiej (trendy, bo rządzą liberalne media - vide Szczuka , ale już niedługo), wojny, terroryzm, gloryfikacja pedalstwa etc.
Mogłeś, Panie, a nie zrobiłeś tego, z Miłości...

A czy każdy wiersz musi być genialny???

Pozdrawiam Piast


Panie Piast - każdy miecz ma dwa końce, jak widzielismy to ostatnio przy sprawie karykatur Mahometa- oburzeni wierni odpłacili sie tym samym - wpisując religie katolicką w symbolike faszyzmu- jak dotąd nie pzreprosili. A pisze to do tego, że wg mnie właśnie takie pseudo wiersze o wierze bardziej szkodzą niż karykatury, z których jasno wynika, jaka jest konwencja.
Ja ufam, że intencje autora były szczere, ale ten tekst nie przekonuje mnie-dla mnie jest to taka agitacyjna czytanka. Po analizie w dodatku błędna - Jezus mógłby zniszczyc wszystkich - ja to odczytuje jako pogróżka, szczególnie, że Jezus wybaczył swym katom, zresztą mam świadomośc, że własnie o to chodzi - dialog ze złem, a nie straszenie. U Cyklopa pojawią sie wątek nienawiści, śmierci, zagłady - nie zgadzam sie z tym.
A już pomijam fakt, że jednak Jezus doczekał sie wdzięczności- o czym swiadczy niniejsza dyskusja.
A co do polityki - za "gloryfikacje pedalstwa" stwierdzam, że pan tez jest na poziomie ku-klux-klanu.
Tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta O! Romantycznie bardzo.
    • Kiedyś wieczorem od niechcenia, Gdy przeleciałem pilotem po kanałach, Ujrzałem na ekranie plazmowego telewizora, Jak jakiś głupkowaty celebryta, Swoim nowym stylem się przechwalał… A z oczu jego biła pogarda, W pogardliwym uśmieszku wykrzywiły się usta, Gdy tak ochoczo nad ,,plebsem” się wywyższał...   Szpanując drogim ciuchem markowym, Jak to przeważnie celebryci, Także i ten nie stronił od pogardy, Od szaraczków czując się lepszym… Przeto myśląc niewiele, Dla celebryty zaraz ułożyłem ripostę I rymując od niechcenia wersy kolejne, W taki oto zakląłem ją wiersz:   ,,To mój styl jest najlepszy na świecie, Bo samemu takim oto jestem, Na przekór konwenansom wszelakim, Czerpię z życia pełnymi garściami. Dni codziennych przygody, W sny zaklinam prawem księżycowych nocy, By piękna ich zazdrościły mi nawet gwiazdy, Na firmamencie świata uwięzione na wieki...   Mój styl jest najlepszy na świecie, Choć gołym okiem go nie dostrzeżecie, Utkany z bezcennych z całego życia wspomnień Niewidzialny noszę swój sweter… Jednym ruchem znoszonej czapki, Zgarniam z nocnego nieba całe gwiazdozbiory, By niczym cukru kryształkami, Grzane piwo wieczorem nimi posłodzić…   Mój styl jest najlepszy na świecie! A niezaprzeczalnym tego dowodem Że kruczoczarną noszę swą bluzę, Od kuzyna gwiazdkowy prezent… A stare przetarte spodnie, Za wygraną na loterii niegdyś kupione, Miłym dla mnie są przypomnieniem Tamtej bezcennej chwili ulotnej…   To mój styl jest najlepszy na świecie… Bo niby dlaczego nie??? Kto zabroni mi tak myśleć, Tego będę miał gdzieś! Zaraz też wyłączyłem telewizor, A z dumą spojrzawszy w lustro, Sięgnąłem po stare wysłużone pióro, By podzielić się z Wami tą myślą…"
    • Gdy za oknem pada deszcz, piszę wiersze o zapachu jesieni. Życie znów prosi do tańca, a ja wciąż nie umiem tańczyć. W tłumie tamtych ludzi zawsze czułem się jak Stańczyk. Dlatego teraz — ja i goździkowa kawa. Uwielbiam ten klimat goryczy. Nie muszę być miły, siadam spokojnie i spuszczam demony ze smyczy. Zawsze lubiłem ten półmrok. Wiosna rodzi kwiaty, a ja czekam, aż umrą.
    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...