Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A gdyby te włosy co rozpalały
Zmysły uczucia oceanem modrym
Jeszcze przez chwilę opadały zgrabnym
Deszczem jedwabnych dotknięć zagłodzonych

W sadzie całowałem palców opuszki
Przychodzę tam z głową w bezdeń spuszczoną
W leciwy dzban zbieram wspomnień okruszki
Błysków nadziei - a przecież stracona

- - - - - - - -
dziękuję z góry za komentarz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dla mnie to jest okropna metaforyka - włosy rozpalaja zmysły, do tego uczucia oceanem modrym - rozpalają :kim? czym? oceanem. wodą mozna napalic w kominku - np. benzyną. No, ale te oceany brudne takie teraz. Potem włosy opadają czym ? deszczem - super.
i rym; opuszki okruszki, do tego wspomnień. Nie, to nie o gust chodzi.
pozdrawiam.
Opublikowano

Dużo brakuje technicznie temu tekstowi, aby go tak od razu zamieszczać w dziele "Z", DLA ZAAWANSOWANYCH w sztuce; nie lepiej byłu umieścić go w Warsztacie, gdzie rzeczowa krytyczna rozmowa o tej propozycji wyjaśniła by wiele, między innymi to, że nikt nie neguje autentyzm i moc pańskich uczuć, natomiast rymem i rytmem wiersza klasycyzującego /bo po taki pan wzór sięgnął aby wlać weń treść/ posłużył się pan nieporadnie, a użyte słownictwo banalizuje tekst /rozpalone zmysły, ocean uczuć, wspomnień okruszki..itp...itd./; to kiepska propozycja artystyczna, niestety;
J.S.

Opublikowano

dziękuję panu bardzo
zamieściłem ostatnio wiersz w dziale dla początkujących, ale nikt się nie skusił by go ocenić
pewnie dlatego, że jest tam większy natłok
dziękuję jeszcze raz :) będę pracował

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...